Anita zaczynała swoją przygodę z shwow-biznesem jako modelka i aktorka. Na swoim koncie ma m.in. rolę w serialu "Zostać miss". Potem jednak całkowicie pochłonęło ją dziennikarstwo, gdzie zrobiła zawrotną karierę. Dziś jest największą gwiazdą "Faktów" TVN, a widzowie cenią nie tylko jej urodę, ale i profesjonalizm. O swoim życiu prywatnym Werner nie lubi przesadnie opowiadać. Wiadomo, że od pewnego czasu dziennikarka jest zakochana w Michale Kołodziejczyku, z którym zdążyła już napisać książkę o piłce nożnej. Okazuje się, że Anita zapałała wielką miłością także do jeszcze jednej dyscypliny sportowej.

Gwiazda od ponad pół roku przygotowywała się do startu w półmaratonie. Właśnie pochwaliła się efektami. "Przypatrzcie się. Tak wyglądają łzy szczęścia. Tak wygląda kobieta, lat 42, która wygrała z samą sobą" - napisała Anita po ukończeniu biegu. Werner wspomina, że początki nie należały do najłatwiejszych..."Przebiegłam 3,2 kilometra i padłam. Odcięło mi prąd. Po prostu nie miałam siły, nie miałam kondycji. Wściekłam się, że nie jestem w formie i postanowiłam to zmienić. Następnego dnia przebiegłam już 4,2 kilometra. Z każdym kolejnym biegiem było coraz lepiej. Od 25 kwietnia do dziś, przebiegłam w sumie 502 km (!). Półmaraton w Gdańsku to był mój 67 bieg" - podsumowuje Anita. Fani dziennikarki pod zdjęciem zasypali ją gratulacjami. Trzymamy zatem kciuki, aby w przyszłości udało się być może przebiec cały maraton!
Zobacz również:


***








