Anita Werner mówi o pracy dziennikarki. "Wiele osób nie ma zielonego pojęcia"
Anita Werner to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarek. Od 2001 roku związana jest ze stacją TVN. To tam na przełomie lat prowadziła takie programy jak: "Dama Pik", "Poranek TVN24", "Prosto z Polski", "Studio 24", "Studio Europa" czy "Wybory 2005". Szerszej publiczności dała się poznać za sprawą pracy jako prezenterka "Faktów" i "Faktów po Faktach".
Choć kariera celebrytki rozwija się od wielu lat, sama nie ukrywa, że dziennikarstwo jest ciężkim kawałkiem chleba. Oprócz ciągłej pracy przed kamerami, trzeba być na bieżąco, analizując informacje i dostarczając je widzom w przystępnej formie. Sama zdaje sobie sprawę, że nie każdy wytrzymałby presję, jakiej są poddawani ludzie pracujący w mediach.
"To jest praca na pełnych obrotach i myślę, że wiele osób, które nie mają styczności z tym, co robimy, z naszą branżą, nie ma zielonego pojęcia, ile to kosztuje człowieka, żeby robić to, co robimy" - mówiła w podcaście "WojewódzkiKędzierski".
Werner zaskoczyła nietypową stylizacją. "Ubrałaś się pod kolor..."
Choć prezenterka prężnie rozwija karierę przed kamerami, nie stroni od publikacji w mediach społecznościowych. W serwisie Instagram obserwuje ją ponad 163 tys. użytkowników. To właśnie przez tę platformę, w ostatnim czasie pochwaliła się dość oryginalną kreacją.
Okazuje się, że 46-latka postawiła na połączenie kolorów, które zwróciło uwagę koleżanki z pracy. Beżowy sweter i czarna skórzana spódnica idealnie komponowały się z barwami mebli biura - szafami i podłogą. Współpracownica z humorem zareagowała na stylizację prezenterki, uwieczniając fotograficznie chwilę.
"Kiedy koleżanka mówi nagle: "Poczekaj, zrobię ci zdjęcie, bo ubrałaś się pod kolor biura". (...) Dobrego humoru podczas pracy życzę wszystkim!" - napisała Werner w treści posta.
Zobacz też:
Werner już nie wytrzymała w sprawie Owsiaka i WOŚP. Powiedziała to wprost, a jednak
Anita Werner podzieliła się radością ze światem. Szczęśliwa ogłosiła nowinę. "Odjęło mi mowę"
Anita Werner niespodziewanie ogłosiła. "Nigdy nie potrafiłam czekać, aż coś wydarzy się samo"
