Wydawało się, że wieloletni związek piosenkarki Anny Dąbrowskiej z Pawłem Jóźwickim ma naprawdę mocne podstawy.
Oboje zgodnie wychowywali syna Stasia. A w kwietniu ubiegłego roku urodziła się im córka Mela.
Jednak niedawno Paweł spakował walizki i wyprowadził się z ich domu na warszawskim Mokotowie.
Anna Dąbrowska należy do tego grona gwiazd, które zawsze bronią domowego miru i zwykle bardzo niechętnie opowiadają o życiu prywatnym.
Podobnie jest i teraz. Piosenkarka nie chce publicznie komentować rozstania z partnerem, ojcem jej dzieci.
Podjęcie decyzji o rozstaniu zapewne nie było łatwe dla obojga. W końcu mają dwójkę dzieci.
Na szczęście Ania ma kogoś, na kogo w tych trudnych momentach może szczególnie liczyć. To jej mama.
Kobieta odłożyła wszystkie swoje sprawy na bok i przybyła do Warszawy, aby wspierać córkę i nieco odciążyć ją w domowych obowiązkach.
Opieka nad dwójką szczególnie dla samotnej kobiety nie jest rzeczą łatwą.
"Mama piosenkarki troskliwie zajęła się wnukami. Ania Dąbrowska, spokojna o dzieci, pojechała na próbę zespołu. Trzeba przyznać, że taka mama to w dzisiejszych czasach prawdziwy skarb" - czytamy w "Życiu na gorąco".
Mamy nadzieję, że ojciec jej dzieci też czasem od tych domowych obowiązków ją odciąża...
