Reklama
Reklama

Andrzej Grabowski: Jak dziś wyglądają jego relacje z zięciem?

Obaj od początku świetnie się rozumieli. Andrzej Grabowski (66 l.) nie oceniał zięcia Pawła Domagały (34 l.), tylko dał mu szansę. Cenił go za skromność, talent aktorski, muzyczny i lubił go jako człowieka, a co najważniejsze, widział, że jest odpowiedzialnym mężem jego córki Zuzanny (35 l.). Jednak w ostatnich miesiącach ich relacja skomplikowała się. A jak jest obecnie?

Paweł skoncentrował się na pracy nad drugą płytą "1984" do tego stopnia, że zainwestował w nią wszystkie oszczędności. - Dziękuję żonie, że nie miała nic przeciwko, żebyśmy jeździli starym rozklekotanym samochodem. Jestem jej bardzo wdzięczny - przyznał.

Dla Zuzanny nie był to problem, choć wsiadając do samochodu miała obawy, czy dojedzie do celu, tym bardziej, że była w zaawansowanej ciąży z drugą córeczką, ale nie skarżyła się. Kiedy jeszcze dawała radę, wybierała tramwaj. To nie spodobało się jej ojcu.

Wprawdzie nie chciał wchodzić z zięciem w konflikt i nie wypowiadał się w tej sprawie, ale miał wiele wątpliwości. - Andrzej uznał, że Paweł niewystarczająco dba o rodzinę i za bardzo koncentruje się na sobie. Nie chciał się wtrącać, bo widział, że Zuza broni Pawła i stoi za nim murem, ale nie był zachwycony - zdradza osoba z otoczenia aktora.

Reklama

Córka uspokajała ojca i zapewniała, że lada dzień, kiedy płyta ukaże się na rynku, wszystko wróci do normy. I nie pomyliła się, bo płyta już w czasie przedsprzedaży stała się hitem. - Ruszam w trasę. Koncerty są wyprzedane, a ostatni koncert zaplanowany jest na marzec i odbędzie się w Londynie - mówi Paweł Domagała.

Aktor zapowiedział też żonie, że wkrótce kupi jej nowy samochód. Zuzanna wie, że jak Paweł coś obieca, zawsze dotrzymuje słowa. A jej tata cieszy się sukcesem zięcia i mocno trzyma za niego kciuki. Wierzy w Pawła i w to, że jako głowa rodziny stanie na wysokości zadania.


Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Grabowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy