To było jej marzenie – spędzić miodowy miesiąc we Włoszech.
Szymon, którego poślubiła 26 lipca, dotrzymał słowa.
Podróż do słonecznej Italii zaplanował już pół roku temu.
Aktorka, która wyszła za mąż po raz trzeci, teraz promienieje szczęściem.
We Włoszech są sami. Przed ślubem udało im się zawrzeć kompromis z ich dziećmi z poprzednich związków.
Córki pana Szymona i bliźniaczki Woźniak, Ania i Julia (10 l.), były zachwycone, kiedy dowiedziały się, że w zamian pojadą z nimi do Berlina.
"Postanowiliśmy wybrać się rodzinką do stolicy Niemiec. Chciałam pokazać dzieciom miejsca, w których spędziłam kilka lat dzieciństwa" – wyznała "Rewii" aktorka.
Byli na tropikalnej wyspie i w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussauds, a tuż po powrocie z Berlina udali się na swój ślub i wesele w podwarszawskich Regułach.
"Ola wierzy, że teraz uda jej się stworzyć harmonijny związek i dobre relacje z córkami męża, a także z jego rodzicami" – mówi tygodnikowi przyjaciółka aktorki.
Trzymamy kciuki!
Zobacz również:
