Co się dzieje z Kotulanką?!
Kolejne osoby donoszą, że aktorka odrzuciła ich pomoc i nie chce, aby ją uratowano przed zgubnym nałogiem alkoholowym!
Choć złośliwi twierdzą, że ekipa serialu "Klan" dawno zapomniała o Kotulance, są w błędzie!
Jacek Borkowski (56 l.), wieloletni kolega chorej aktorki, zapewnia, że niejednokrotnie wyciągali do niej pomocną dłoń!
"Proszę mi wierzyć, że próbowaliśmy się z nią kontaktować, ale ona tego nie chce (...). Produkcja co chwilę się u niej pojawia, próbuje się z nią skontaktować" - wyznaje na łamach "Super Expressu".
Aktor od lat przyjaźni się z Kotulanką.
Grali razem nie tylko w "Klanie", ale również na deskach teatru.
Co więcej, w spektaklach często byli parą!
Dlatego Borkowski tym bardziej martwi się o koleżankę, która jeszcze niedawno była wspaniałą aktorką, a teraz stacza się niemal na samo dno!
"To jest wyjątkowo przykra sytuacja (...). To sympatyczna kobieta, bardzo zdrowo myśląca, wydawałoby się. Jest niezwykle zawodowa w tym, co robi" - stwierdza w rozmowie z tabloidem.
Czy Agnieszka Kotulanka w końcu zrozumie, do jakiego stanu się doprowadziła, i pozwoli sobie pomóc?!
