Agnieszka Popielewicz i Grzegorz Hyży wzięli ślub 17 lipca 2015 roku w Pałacu Senatorskim na Kapitolu w Rzymie. Dla obu była to druga ceremonia ślubna.Uroczystość miała być wielką tajemnicą, by nie wywoływać w kraju niepotrzebnego zamieszania. To się jednak nie udało, bowiem rozpoznali ich tam turyści z Polski i zrobili zdjęcia. Ślub okazał się sensacją także z powodu sytuacji rodzinnej Grzegorza. W końcu piosenkarz wraz z Mają Hyży zaczynali swoją karierę wspólnie w show "X factor". Mają też dwoje dzieci. Od razu więc pojawiły się złośliwe komentarze, że Aga rozbiła rodzinę i zabrała dzieciom ojca.
Popielewicz nie chciała wdawać się w niepotrzebne dyskusje, dlatego na ogól nie odpowiadała na zaczepki. Ostatnio jednak w tej kwestii zrobiła się nieco bardziej rozmowna. W rozmowie z jastrzabpost.pl pochwaliła się, że relacje z Majką ma dobre, a dokładniej takie "jak powinny być". "Relacje są takie jak powinny być. Czyli jak najbardziej realne i pozytywne. Jeżeli chce się tworzyć fajne relacje dla dzieci i dawać im dobry przykład, to absolutnie się nie unika kontaktu, załatwia się rzeczy dnia codziennego, rozmawia się, żartuje, uśmiecha do siebie" - wyznała Hyży.Agnieszka przekonuje też, że nigdy nie była skłócona z Mają, a ich wzajemne relacje powinny być brane za wzór.
"To po prostu media dopisały niestworzone historie i to już w ogóle wszystko urosło do rangi tragedii i innych sytuacji, a jest jak najbardziej przyzwoicie i myślę, że wiele rodzin mogłoby się od nas uczyć" - stwierdziła skromnie.
Myślicie, że Maja potwierdzi jej wersję?
