Okazuje się, że nawet piękny dom w Australii, z którego werandy widać ocean i gdzie kolorowe papugi siadają na parapecie, nie cieszy, gdy jest się samą…
"Na początku dużo radości dostarczały jej samotne wypady na rowerze, plażą i przyjęcia u znajomych.
Ale po miesiącu zaczęła tęsknić za Polską, a dokładnie za… przystojnym adoratorem, z którym spotykała się tuż przed wylotem" - donosi "Rewia".
Jej nowy przyjaciel to 33-letni model Marcin, który tak jak ona kocha Australię.
"Najpierw był jednym z jej fanów. Komentował wpisy i zdjęcia na jej internetowym profilu.
Potem zaczęli prowadzić internetowe rozmowy. Spotkanie na żywo było nieuniknione, a wtedy jeszcze bardziej przypadli sobie do gustu i postanowili pokazać się szerszej publiczności, pozując do zdjęć na jednej z warszawskich imprez towarzyskich.
Przed rozstaniem pożegnał aktorkę romantyczną kolacją i białymi różami" - czytamy w tygodniku.
"Niezwykłości, przyjemności, wspaniałości i pyszności. Takie chwile tylko z Agnieszką Perepeczko!" – pochwalił się z kolei w internecie Marcin.
Nic dziwnego, że aktorka odlicza już dni do powrotu i premiery swojej nowej książki o Australii, której intensywnie poświęca się od kilku tygodni.
Już w sierpniu zeszłego roku zdradziła "Rewii", że chce opisać swoje niezwykłe przygody i znajomości na tym kontynencie.
W przerwach między pisaniem zamieszcza w internecie romantyczne piosenki.
Wszystko to sprawia, że spore grono przyjaciółek aktorki zaczyna trawić zazdrość.
Bo jak tu nie zazdrościć, skoro Agnieszka Perepeczko ma wspaniałą figurę, ogromną witalność, a do tego przyciąga młodych, interesujących ludzi?!
Niedawno romansowała z 40-letnim Michałem Olejnikiem, z którym nawet wspólnie napisali książkę "Romantyczna kolacyjka".
Dzisiaj nie utrzymują nawet kontaktów.
"Jestem wolna. Robię, co chcę, spotykam się, z kim chcę, kończę znajomości, kiedy chcę. Taka wolność to wspaniałe uczucie" – mówi Agnieszka.
Mamy nadzieję, że 33-latek jest tego świadomy!
