Kilka dni temu media zelektryzowała wiadomość, że Agata Kulesza (44 l.) planuje zrobić sobie dłuższą przerwę od pracy w zawodzie! - Jest już trochę zmęczona ostatnimi sukcesami. Ludzie widzą nagrody i blichtr, a dla niej to oznacza ciężką pracę na planie, spotkania promocyjne i ciągłe wywiady. Chciałaby po prostu odpocząć, tak po ludzku nic nie robić i poświęcić się rodzinie. Obiecała sobie, że w najbliższym czasie zafunduje sobie dłuższą przerwę i nacieszy się życiem - miała zdradzić jej znajoma.
Rzeczywiście w minionych latach kariera zawodowa aktorki ruszyła z kopyta. Sporą popularność przyniosło jej zdobycie Kryształowej Kuli w "Tańcu z Gwiazdami". Ale Agata bez wahania może mówić, że występem w telewizyjnym show wygrała podwójnie. Stała się bardziej rozpoznawalna, zdobyła niewątpliwą sympatię Polaków, a producenci filmowi dobrze wyczuli, że warto na Kuleszę postawić. Stworzyła kilka wielkich kreacji, które na długo zostaną w pamięci widzów.
W jej domu zapełniła się półka z nagrodami, bo dostała ich wiele, m.in. tę wyjątkową, przyznaną przez Stowarzyszenie Krytyków Filmowych Los Angeles, dla najlepszej aktorki drugoplanowej za rolę w filmie "Ida" Pawła Pawlikowskiego, który 22 lutego 2015 r. otrzymał Oskara za najlepszy film nieanglojęzyczny. W ostatnim roku ciężko pracowała i odnosiła kolejne sukcesy.
Najpierw do kin trafiły "Moje córki krowy", obsypane prestiżowymi filmowymi statuetkami. Potem głośna polsko-francusko-belgijska produkcja "Niewinne". Pracowała u boku m.in. hollywoodzkich gwiazdorów Jima Carreya i Christopha Waltza na planie amerykańsko-polskiego filmu "True Crime", a pod koniec kwietnia tego roku zakończyła zdjęcia do "Jestem mordercą", który premierę będzie miał w październiku. W sumie zrozumiałe byłoby, że Agata mogła poczuć przesyt... Jednak w agencji aktorskiej, która reprezentuje Agatę Kuleszę, tygodnik "Życie na Gorąco" dowiedział się, że nic im na temat takich planów aktorki nie wiadomo.
A w warszawskim teatrze Ateneum, w którym od czerwca do 31 sierpnia trwa przerwa wakacyjna, repertuar na wrzesień już jest zaplanowany. Dwa spektakle z udziałem Agaty - "Mary Stuart", gdzie wciela się w główną rolę szkockiej królowej oraz "Merylin Mongoł" w reżyserii Bogusława Lindy - będą wystawiane jak zwykle. Menedżment aktorki informuje natomiast, że Agata do końca sierpnia jest po prostu na urlopie. Fani jej aktorskiego talentu mogą odetchnąć z ulgą.
Odpoczynek jej się przyda. Ale przede wszystkim dlatego, że ostatnie tygodnie w rodzinie Agaty Kuleszy były wypełnione emocjami. Jej córka Marianna - owoc trwającej od szkoły teatralnej do dziś miłość aktorki i operatora Marcina Figurskiego, jest tegoroczną maturzystką. A jak wiemy czas egzaminów to chwile napięcia i dla młodych ludzi i dla ich rodziców. - Dziecko Agaty też zdaje maturę, codziennie do siebie dzwonimy - zdradziła ostatnio aktorka, Kinga Preis, także mama maturzysty.
Po maturalnych emocjach Agata zapewne chce odsapnąć i pobyć z mężem i córką. Na co dzień mieszkają na jednym z osiedli na warszawskim Ursynowie. Najchętniej spędzają więc czas w swoim domku nad Wisłą pod Warszawą. A na wakacje od lat wybierają leśniczówkę dwie godziny drogi od stolicy.
