Maja Ostaszewska kupiła samochód. Dealer się pochwalił i musiał usunąć wpis
Maja Ostaszewska niedawno zdecydowała się na zakup nowego auta. Gwiazda, która sprzeciwia się temu, że Polska podpisała porozumienia dotyczące neutralności klimatycznej, podpadła internautom.
Wszystko przez to, że zdecydowała się na mało ekologiczny środek transportu, o czym poinformował w sieci zadowolony z transakcji dealer samochodowy.
Post ze zdjęciem uśmiechniętej gwiazdy, stojącej z naręczem kwiatów tuż obok wypasionego auta, szybko został usunięty z sieci. Niestety, wiele osób zdążyło do tego czasu uwiecznić ten obraz na screenach, które wciąż można znaleźć na portalach społecznościowych.
Ostaszewska mierzy się z krytyką. Padły konkretne argumenty
Dociekliwi internauci postanowił zapytać Ostaszewską, czy dobrze się czuje z tym, że choć zaciekle walczy z problemami klimatycznymi, uświadamiając ludzi, jak ważna jest walka o czyste środowisko, prywatnie pozwala sobie na zakup spalinowego auta, które z wyznawanymi przez nią zasadami nie ma za wiele wspólnego.
Zaczęto wprost wytykać jej hipokryzję, a w komentarzach na Twitterze ludzie nie zostawili na niej suchej nitki.
Gwiazda bezpośrednio nie odniosła się do tych zastrzeżeń, omijając zupełnie to, że wybrany przez nią model auta napędzany jest silnikiem spalinowym, lecz zauważyła inne "eko zalety", które dostrzega w nowym nabytku.
"Od dawna mam auto w leasingu i oczywiście fotele są ze skóry ekologicznej. Nie ma żadnej afery. Chyba sezon ogórkowy i tabloidy muszą coś wymyślać. Pozdrawiam serdecznie" - odpowiedziała aktorka.
Zobacz też:
Maja Ostaszewska doświadczyła dyskryminacji. Straciła rolę przez wiek
Ten biznes miał był żyłą złota. Skończyło się na oskarżeniach o kradzież 800 tysięcy złotych
Maja Ostaszewska i Michał Englert nie zdecydowali się na ślub. Oto dlaczego wolą żyć "na kocią łapę"
