Kiedy został zaproszony na wybory sołtysa w rodzinnej wsi Pasieczniki Duże, nie spodziewał się, że sprawy przybiorą taki obrót. Już wieczorem tego samego dnia Adam Kraśko (46) z pierwszej edycji programu "Rolnik szuka żony" został bowiem... wybrany sołtysem!
- Byłem zaskoczony, ale nie protestowałem. Jestem ciekaw, co uda mi się zrobić dla mojej wioski przez pięć lat. Mam nadzieję, że znana twarz pomoże mi w forsowaniu ciekawych pomysłów i ludzie będą mnie wspierać - mówi "Rewii" Adam i zapowiada, że po rady zwróci się do doświadczonego sołtysa z czwartej edycji programu, czyli Zbigniewa Kraskowskiego.
- Dla Adama zawsze znajdę czas, bo my rolnicy musimy się wspierać. Zapraszam go do siebie na rozmowę przy nalewce domowej roboty - zachęca za pośrednictwem tygodnika rolnik.
Adam Kraśko już ma pierwszy pomysł: chce zainstalować nowoczesny piec w świetlicy. - Ja żadnej pracy się nie boję. Mamie pomagam rozwijać hodowlę kur i produkcję jajek, dorabiam przy budowach i rozbiórkach, koncertuję, reklamuję, a nawet przebieram się za świętego Mikołaja. W tym roku odwiedziłem sześć domów i wszędzie udało mi się sprawić radość dzieciakom. Nie odmawiam też, kiedy zapraszają mnie na występy charytatywne. Bo po prostu lubię pomagać - dodaje z uśmiechem.
Czy w tym wszystkim sympatycznemu rolnikowi uda się spełnić najważniejsze marzenie o znalezieniu żony?
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów:
![Wiśniewski ostro o Martyniuku. Mówi o konsekwencjach [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LSVO3WR5EMYY0-C401.webp)
