Szymon Marciniak to jeden z najbardziej znanych sędziów piłkarskich na całym świecie. Polak ma na swoim koncie sędziowanie finałów mistrzostw świata oraz Ligi Mistrzów. 44-letni arbiter jest niezwykle ceniony za swoją pracę, ale wzbudza także liczne kontrowersje wśród kibiców. Tego ciężko uniknąć w tym zawodzie.
W środę późnym wieczorem Marciniak sędziował mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów między rywalami ze stolicy Hiszpanii. Real Madryt ostatecznie wyeliminował Atletcio, jednak mecz pełen był zwrotów akcji, a do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka i rzuty karne.
Potwierdziły się doniesienia ws. Marciniaka. Jest tak, jak ludzie myśleli
W pełnych emocji derbach Madrytu znaczącą rolę odegrał także Szymon Marciniak. Polski arbiter wywołał wielkie poruszenie wśród kibiców, gdy początkowo zaliczył rzut karny Julianowi Alvarezowi z Atletico, który poślizgnął się przed oddaniem strzału, ale chwilę później uznał, że ta bramka została zdobyta nieprawidłowo. 44-latek wskazał, że doszło do podwójnego dotknięcia piłki, co jest niedozwolone.
Wielu kibiców Atletico Madryt nie zgadza się z decyzją Polaka, co sprawia że od rana jest on na ustach całego piłkarskiego świata. Wczesnym rankiem nadeszły także inne doniesienia w sprawie Szymona Marciniaka.
"Przegląd Sportowy" wyliczył bowiem, ile polski sędzia zarobił za sędziowanie meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów.
"W przypadku Ligi Mistrzów UEFA ustala nagrody pieniężne za sędziowanie poszczególnych faz rozgrywek. Wynagrodzenie za finał wynosi 10 tys. euro, czy ok. 42 tys. zł. Natomiast koszt wynajęcia sędziego nadzorującego każdy z meczów w ćwierćfinałach i w półfinałach wynosi 7,5 tys. euro (ok. 31 tys. 500 zł). We wcześniejszych fazach rozgrywek wynagrodzenie sędziego wynosi 6 tys. euro (ok. 25 tys. 200 zł)" - czytamy na łamach PS.
To całkiem ładna sumka za około 2 godziny pracy.
Zobacz też:
Szymon Marciniak ujawnił prawdę o swoim związku. Słynny piłkarski sędzia mówi o tym wprost
Doniesienia w sprawie Szczęsnego nadeszły w środku nocy. To nie były plotki
