Reklama
Reklama
Tylko u nas

Eliza Trybała gorzko podsumowała zachowanie koleżanek z branży. "Jeszcze jakby one dawały coś z siebie" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Eliza Trybała w świecie show-biznesu zadebiutowała ponad dekadę temu. Ma więc spore doświadczenie w branży i w kontaktach z innymi celebrytami. Niestety jednak Eliza nie ma za dobrego zdania o swoich koleżankach. Nic w tym dziwnego, skoro doświadczyła tak trudnych sytuacji.

Eliza Trybała po raz pierwszy w telewizji pojawiła się w 2013 roku w programie "Warsaw Shore". Kobieta, dzięki udziałowi w show zyskała miłość i rozpoznawalność. Można powiedzieć, że była jedną z pierwszych influencerek w kraju. Obecnie na Instagramie obserwuje ją ponad 350 tysięcy osób.

Eliza Trybała prowadzi dobrze prosperujący biznes. Takiego zachowania klientek nie toleruje

Eliza Trybała od jakiegoś czasu prowadzi własny biznes. Jest właścicielką salonu kosmetycznego, w którym oferowane są usługi z zakresu stylizacji rzęs i brwi. Celebrytka nie tylko promuje swoim wizerunkiem firmę, ale także angażuje się w jej promocję, co nie zawsze jest proste.

Reklama

W rozmowie z naszym reporterem Eliza Trybała przyznała, że do jej salonu często przychodzą influencerki. Ich zachowanie dalekie jest jednak od ideału.

"Miałam taką klientkę. Osobę publiczną, która przyszła, chciała przedłużyć rzęsty. Potem powiedziała, że dziękuje, że było super. I przyszła do domu i napisała komentarz, że za drogo. Skoro znasz cennik i skoro ci się podobały rzęsy, no to wystawiasz jedynkę, bo było za drogo? Trzeba się wcześniej z tym cennikiem zapoznać" - przytoczyła jedną z historii Eliza.

Eliza Trybała odmawia influencerkom. Ma powód

Eliza Trybała doskonale wie, jak działa świat show-biznesu. Sama może nazwać się influencerką, ponieważ na Instagramie promuje różne marki i produkty. Co ciekawe jednak uczestniczka "Królowej przetrwania" sama nie oferuje swoim koleżankom z branży barterów. Uważa, że zwykle jest to bardzo nieopłacalne.

"Były u mnie dziewczyny, które mają milionowe zasięgi na Instagramie i potem jest jakaś jedna klientka od nich. Więc wiem, jak to działa" - powiedziała w rozmowie z naszym portalem.

Eliza ma bardzo złe doświadczenia z influencerkami, które nie potrafią dobrze promować usług i produktów. Bizneswoman wie, że takie osoby często chciałyby dostać coś za darmo, a same nie potrafią z siebie nic dać.

"Jeszcze jakby one dawały coś z siebie. Coś fajnego nagrały, coś fajnego powiedziały. Masz coś od nich. Możesz coś wstawić. Masz jakieś materiały do opublikowania. A czasem laska przyjdzie i zrobi ci jakiegoś bumeranga albo coś i na tym koniec. Wiadomo, że to nie pójdzie. Nie opłaca się czasami to" - podsumowała gorzko.

Zgadzacie się z Elizą Trybałą?

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Eliza Trybała zaskoczyła wyznaniem. Mówi wprost o weselach: "To nieopłacalne" [POMPONIK EXCLUSIVE]

Schreiber podjęła decyzję ws. nazwiska. Teraz mówi o kolejnym mężu [POMPONIK EXCLUSIVE]

To dlatego Derpieński nie ma koleżanek. "Kobiety mi zazdroszczą" [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Eliza Trybała
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy