W sobotę późnym wieczorem w mediach pojawiły się doniesienia o ślubie Kingi Dudy. Jak donosi portal Shownews skromna uroczystość, na którą zaproszono około 50 osób miała odbyć się w Pałacu Prezydenckim.
Wśród gości pojawili się członkowie rodziny państwa młodych, a także bliscy przyjaciele. Obok Andrzeja Dudy obecni byli również dziadkowie 29-latki - Jan i Janina Dudowie. Nie zabrakło także wykwintnego menu. Jak dowiadujemy się z relacji serwisu, na stołach znalazł się między innymi mus z wędzonego pstrąga z kalarepką i piklowaną rzodkiewką, tatar z polędwicy wołowej z siekaną szalotką, piklami i sosem diżońskim, czy carpaccio z pieczonych buraków z musem z orzechów włoskich i kwiatami bratków.
Kinga Duda po ślubie nie będzie na utrzymaniu męża. Jej zarobki robią wrażenie
Wybranek 29-latki ma na imię Mateusz i podobnie jak ona jest młodym prawnikiem. Ukończył prestiżowe studia na University of Cambridge i może pochwalić się tytułem doktora prawa.
Jednak wszystko wskazuje na to, że Kinga Duda po ślubie nie będzie na jego utrzymaniu. Jak donosił w kwietniu tabloid "Super Express" zarobki córki prezydenta robią wrażenie. Młoda prawniczka specjalizuje się w negocjowaniu i doradztwie przy zawieraniu kontraktów technologicznych.
"Awans w kancelarii prawnej to kolejny krok w karierze zawodowej córki prezydenta. Jak dowiedział się Super Biznes, senior associate w tej kancelarii [red. renomowanej kancelarii Rymarz Zdort Maruta] może liczyć na stawkę godzinową w wysokości 290 euro. Oczywiście prawnik pracuje więcej niż regulaminowe 8 godzin dziennie. To oznacza, że będzie zarabiać więcej niż ojciec. Uposażenie polskiego prezydenta wynosi 21 tys. zł" - informował tabloid.
To już z pewnością kwota, która może zapewnić godne życie na wysokim poziomie.
Zobacz też:
Potwierdziła doniesienia w sprawie Agaty Dudy. Tak zachowuje się za zamkniętymi drzwiami pałacu
