Reklama
Reklama

Wypisali Przybylską do domu. Jej stan się poprawił!

Anna Przybylska (35 l.) i jej najbliżsi ostatnio ponownie przeżyli chwile grozy. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że najgorsze już za nimi...

Aktorka przeszła niedawno poważną operację guza trzustki. Początkowo wydawało się, że operacja się udała, bo Ania wróciła do domu.

Niestety, po paru dniach gwiazda zaczęła skarżyć się na bardzo dokuczliwy ból, który uniemożliwiał jej normalne funkcjonowanie.

Nie było wyjścia, Ania musiała wrócić do szpitala. Konieczny okazał się drugi zabieg i seria specjalistycznych badań.

Wyniki przyszły wczoraj i okazały się bardzo dobre. Hospitalizacja również pomogła,  a dokuczliwy ból ustąpił. Lekarze uznali, że w takiej sytuacji można ją śmiało wypisać do domu.

Reklama

"Wyszła ze szpitala. Rokowania są dobre" - zdradza informator "Faktu".

Ania musi teraz szczególnie na siebie uważać i przestrzegać rygorystycznej diety. Regularnie będzie przechodziła też specjalistyczne badania, by kontrolować stan jej zdrowia.

Choć przed Przybylską ciężkie chwile, to liczy się przede wszystkim, że największe zagrożenie minęło.

Nic więc dziwnego, że bliscy aktorki odetchnęli w końcu z ulgą.

Jak twierdzą znajomi Bieniuka, piłkarz nareszcie zaczął się uśmiechać i ma o wiele lepszy humor. Przychodzi regularnie na wszystkie treningi i nie wspomina ani słowem o tym, że planuje w najbliższym czasie jakiś urlop.

A to może świadczyć tylko o tym, że z jego żoną jest coraz lepiej...



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Przybylska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy