Reklama
Reklama

Przeraźliwe wieści o Darii Widawskiej. Prawda wyszła na jaw po latach

Daria Widawska (46 l.) w grudniu 2008 roku, niemal prosto zza świątecznego stołu trafiła do szpitala. Spędziła tam ponad 3 miesiące, podczas których lekarze głowili się nad diagnozą. W domu zostawiła półrocznego synka… Aktorka do tej pory nie może darować pewnym ludziom, jak się wtedy zachowywali...

Daria Widawska była u szczytu kariery i zaledwie pół roku wcześniej została mamą, gdy w samym środku nagrań do bijącego wtedy rekordy popularności serialu „39 i pół”, trafiła do szpitala. 

Daria Widawska: spędziła ponad 3 miesiące w szpitalu

Jej hospitalizacja zaczęła się w drugiej połowie grudnia 2008 roku. Aktorka trafiła na oddział szpitalny niemal prosto zza świątecznego stołu. Wydawało się, że spędzi tam kilka dni. Skończyło się na trzech miesiącach

Widawska przeżyła wtedy najtrudniejszy okres w swoim życiu. Nie tylko martwiła się o siebie, lecz także o pozostawionego w domu półrocznego synka. Wtedy, jak ujawnił z perspektywy czasu w rozmowie z „Rewią”, mąż wpadł na genialny pomysł:

Reklama

„Przywoził mi do szpitala filmy z naszym synkiem. Dokumentował dzień po dniu. Oglądałam synka na komputerze. O, Iwo już staje na nóżki! Jak go zostawiłam, jeszcze nawet nie siedział. Dzięki tym filmom czułam, że uczestniczyłam w jego rozwoju: gdy zaczął raczkować i wstawać. Bo jak tu być matką i nie widzieć, jak rośnie twój największy skarb. To boli”. 

Daria Widawska: jej choroba zadziwiła lekarzy

Daria Widawska długo nie ujawniała, co dokładnie jej dolegało. Kiedy po opuszczeniu szpitala zaczęła pojawiać się publicznie w chustach na głowie, pojawiły się plotki. Spekulacjom sprzyjał fakt, że gdy aktorka zrezygnowała z chust, zamiast długich loków w odcieniu ognistej rudości, które były jej znakiem rozpoznawczym, na jej głowie pojawiły się krótkie, proste włosy. 

Jak ujawniła aktorka w najnowszym wywiadzie, udzielonym Żurnaliście, unikała wspominania o swojej chorobie ponieważ sama przez długi czas nie wiedziała, na co chorowała. Podobnie, jak lekarze, którzy tygodniami głowili się nad diagnozą:

"To była sepsa. Zastanawia to wielu uczonych, mnie również. Odpowiedzi na tak zadane pytanie nie ma. Do dnia dzisiejszego profesor, który uratował mi życie, napisał o moim przypadku w książce, oczywiście bez podawania nazwiska. Też się zastanawiał, co to jest". 

Daria Widawska: fotoreporterzy zatruli jej życie

Po opuszczeniu szpitala Widawska stanowczo odmówiła rozmów na ten temat. Jak wyjaśnia, chciała jak najszybciej wyprzeć z pamięci to, co się stało:

"Moim jedynym celem w tej całej historii, był powrót do życia, które miałam przed chorobą. Ja nie chciałam niczego zmieniać. Ja chciałam wrócić, do tego co było. Chciałam, żeby to było dokładnie odcięte grubą kreską przed, wycięte 3 i pół miesiąca, grubą kreską po i sklejone na nowo. I tak to traktuję". 

Nie wszyscy odnieśli się do tego pragnienia ze zrozumieniem. Jak ujawnia aktorka, paparazzi nie dawali jej zapomnieć, że właśnie wyszła ze szpitala. Byli gotowi na wszystko, by dowiedzieć się, na co chorowała:

"Uwielbiali stać przed moim domem. Nie wchodziłam do klatki, bo stali przed drzwiami, nie można było ich przesunąć, bo od razu naruszenie przestrzeni osobistej, i tak dalej, i tak dalej, nie? Sześć samochodów paparazzi miałam najwięcej za sobą. Po chorobie. Bo myśleli, że wiesz, że wyjdę z samochodu, że nie wiem, umrę, upadnę… To byłby news". 

Fani w komentarzach pod wywiadem doszukiwali się podobieństw między sytuacją Widawskiej a zmarłej 9 la temu Anny Przybylskiej. Jak pisali:

"Strasznie karmić innych czyimś gorszym czasem… podobnie jak z Anną Przybylską. Aż łzy w oczach się kręcą, to nie pomaga w procesie zdrowienia". 

"To jest straszne… wydawałoby się że takie hieny to tylko w Ameryce… Przybylska walczyła o prywatność swoich dzieci… potem swoją własną. To jest zwykłe gnębienie". 

Zobacz też:

Daria Widawska zniknęła z ekranów. Co dzieje się u aktorki po tajemniczej chorobie?

Daria Widawska: Nie lubię rozdrapywać ran

Jak Daria Widawska zmieniła się przez ostatnie 10 lat?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Daria Widawska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy