Reklama
Reklama

Piotr Stachurski o Klarze Lewandowskiej: "Jestem dumny. Dziecko wygląda pięknie"

Agnieszka Jastrzębska (41 l.) na jednej z imprez dorwała brata Anny Lewandowskiej i postanowiła go wypytać o „royal baby”, jak sama nazywa Klarę Lewandowską. Piotr Stachurski, ochrzczony przez Agę „najsłynniejszym wujkiem świata, no może Polski”, udzielił kilku zdawkowych odpowiedzi.

Agnieszka Jastrzębska (41 l.) na jednej z imprez dorwała brata Anny Lewandowskiej i postanowiła go wypytać o „royal baby”, jak sama nazywa Klarę Lewandowską. Piotr Stachurski, ochrzczony przez Agę „najsłynniejszym wujkiem świata, no może Polski”, udzielił kilku zdawkowych odpowiedzi.

Brat Anny Lewandowskiej także wkręcił się do show-biznesu. Od jakiegoś czasu przygotowuje scenografie do pokazów mody. Przychodzi mu to chyba z łatwością, bowiem jest uzdolniony artystycznie i skończył studia na Akademii Sztuk Pięknych.

Okazuje się, że na salonach bywa dość często. Na jednym z pokazów dorwała go Agnieszka Jastrzębska. W studiu "Dzień Dobry TVN" opowiadała o tym spotkaniu. "Nie byłabym sobą, gdybym nie zapytała, jak się czuje najsłynniejszy wujek świata, no może Polski" - tłumaczyła.

Jak zapowiedziała, tak zrobiła, a Piotr Stachurski, chyba nieco zdziwiony tak postawionym pytaniem, odpowiedział jej, że... "normalnie". Dodał, że już widział na żywo swoją siostrzenicę. "Jestem dumny" - powiedział.

Reklama

Zdawkowe odpowiedzi wcale nie zraziły Agnieszki i dalej drążyła temat. Zapytała, jak on i jego rodzina radzą sobie z szumem medialnym.

"Tak na dobrą sprawę ten szum do mnie nie dociera. Ja w innym świecie troszeczkę żyję, ale z tego co widzę, to wszystko jest super" - stwierdził, po czym wyjawił jeszcze, że "dziecko wygląda pięknie". 

"Ja Klarę nazywam ‘royal baby’, a Piotrek mówi do niej po prostu Klara" - dziwiła się Jastrzębska w studiu "śniadaniówki". Przy okazji zdążyła się też oburzyć, że nie wszyscy tak bardzo interesują się dzieckiem Lewandowskich."Parę gwiazd już narzeka, że w ogóle nie rozumieją tego całego zamieszania wokół Klary Lewandowskiej. No bez przesady" - mówiła.

Wy też podzielacie jej entuzjazm? A może macie dosyć całego zamieszania, tak jak te "parę gwiazd"?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy