Reklama
Reklama

Maryla Rodowicz na wzruszającym zdjęciu ze Zbigniewem Wodeckim: "cudowni"

Maryla Rodowicz postanowiła w mediach społecznościowych wspomnieć kolegę po fachu. Udostępniła na instagramowym koncie fotografię z Wodeckim. On - uśmiechnięty patrzy w dal, ona – przyjacielsko wtulona w muzyka.

Zbigniew Wodecki, wszechstronny artysta urodzony w 1950 roku, pozostawił niezatarte piętno w historii polskiej muzyki jako wokalista, multiinstrumentalista i kompozytor. Jego kariera muzyczna obejmowała różnorodne projekty i współprace z renomowanymi zespołami oraz orkiestrami. W początkach swojej kariery Zbigniew Wodecki grał jako skrzypek w zespole Ewy Demarczyk oraz w grupie Anawa. Ponadto, jego umiejętności muzyczne doprowadziły go do współpracy z Orkiestrą Symfoniczną PRiTV oraz Krakowską Orkiestrą Kameralną.

Reklama

Jako wokalista zadebiutował na scenie muzycznej w 1972 roku podczas Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Cztery lata później wydał swój pierwszy album zatytułowany "Zbigniew Wodecki", który zapoczątkował jego karierę solową. Jego wyjątkowy głos i talent kompozytorski przyniosły mu rozpoznawalność i uznanie w świecie muzyki.

W sierpniu 2017 roku, po latach nieobecności, Zbigniew Wodecki powrócił na scenę muzyczną w specjalnym programie z grupą Mitch&Mitch, w którym ożywił swoje największe przeboje i ponownie zaprezentował swój niepowtarzalny talent.

Maryna Rodowicz na zdjęciu ze Zbigniewem Wodeckim. Fani zachwyceni

Zdjęcie, które umieściła w sieci piosenkarka, zostało zrobione kilkanaście lat temu, podczas teledysku do filmu "Zemsta" w reżyserii Andrzeja Wajdy, który miał premierę w 2002 roku. W utworze "Oj kot", oprócz Rodowicz i Wodeckiego zaśpiewali m.in. Ryszard Rynkowski, Andrzej Piaseczny, Grzegorz Markowski i jego córka Patrycja, Artur Gadowski z zespołu Ira czy Kaja Paschalska.

Maryla Rodowicz o Zbigniewie Wodeckim: "uroczy kolega"

Rodowicz z Wodeckim znali się bardzo długo, wielokrotnie razem występowali na jednej scenie, również na festiwalach w Opolu. Jak powiedział Zbigniew w wywiadzie dla "Polityki":

"Różnie bywało. Ale to do mnie doszło dopiero, gdy zobaczyłem nagrania archiwalne z Opola. Słońce świeciło, myśmy się świetnie wtedy bawili, wszyscy się ze sobą ściskali w tym Pająku (restauracji opolskiej - przyp. red.). Niebiesko-Czarni z Różowo-Niebieskimi i jedna orkiestra z drugą, po każdym koncercie była balanga do rana. Po latach, niestety, zobaczyłem, że to wcale nie było takie kolorowe, jak nam się teraz wydaje. Często nie było ani tak czysto, ani tak pięknie, ani tak dobrze. Tylko ludzie ze sobą byli po prostu bliżej."

A tak o wspólnych występach w Opolu, w mediach społecznościowych, pisała o nim Maryla:

 "Wodecki jaki to był ciepły człowiek sypał dowcipami po prostu uroczy kolega a do tego ta wyjątkową muzykalność na próbach w Opolu zbierałam szczękę z podłogi jak on czysto i bez wysiłku śpiewał ech życie".

Dziś wspomina go ponownie. Jak zawsze fotografia wywołała poruszenie wśród fanów. Wszyscy internauci wyrazili swoja sympatię i żal z powodu tęsknoty za artystą:

"Takich Was pamiętam", "wspaniałe zdjęcie!", "cudowni", "Nasz kochany Wujek Zbyszek!", "Piękne wspomnienia". 

Od śmierci Zbyszka Wodeckiego, w maju minie 7 lat. Gdyby żył obchodziłby 74. urodziny.

Czytaj także:

Rodowicz długo nie mówiła, czym zajmuje się córka. Teraz prawda wyszła na jaw

Ekspertka komentuje metamorfozę Rodowicz. Musiała na nią wydać fortunę [POMPONIK EXCLUSIVE] 

Wieści ws. Maryli Rodowicz nadeszły nad ranem. Nie dała już dłużej rady

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zbigniew Wodecki | Maryla Rodowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama