Kazimierz Mazur w opłakanym stanie. Aktor "Na Wspólnej" niknie w oczach
Kazimierz Mazur parę miesięcy temu przeżył ogromną tragedię. W wieku 74 lat odszedł jego ukochany ojciec. Nie ma pewności, czy to śmierć mężczyzny miała tak tragiczny wpływ na Kazimierza, ale jego najnowsze zdjęcia mocno niepokoją.
Wieści o śmierci Kazimierza Mazura seniora obiegły media 6 września 2022 roku. O jego odejściu poinformowała agencja Wink Managment, w której aktor pracował. Przyczyna śmierci 74-latka nie została jednak podana do wiadomości publicznej. Ostatnie lata przed śmiercią znany aktor spędził z drugą żoną, kompozytorką Katarzyną Gärtner w miejscowości Komaszyce pod Kielcami.
Mazur był także współzałożycielem Rodzimego Kościoła Polskiego, w którym pełnił funkcję Ofiarnika Generalnego oraz członka Rady Związku. Jego syn również ma na imię Kazimierz Mazur i jest aktorem. Razem z ojcem założył Intermedialny Teatr Muzyczny "Blustrada".
Zobacz też: Kazimierz Mazur nie żyje. Występował w "Barwach szczęścia"
Kazimierz Mazur został pochowany na cmentarzu przy ulicy Granicznej w Wołominie. W ostatniej drodze aktorowi towarzyszyli bliscy, w tym syn 39-letni Kazimierz Mazur junior. Z pewnością śmierć ojca była dla niego ogromnym ciosem.
Od śmierci ojca Mazura minęło już sporo czasu i mogłoby się wydawać, że ból po stracie bliskiej osoby nieco zmalał. Wychodzi jednak na to, że jest to nie musi być prawda.
Kazimierz na co dzień gra w serialu "Na Wspólnej", gdzie niedawno zaprezentował wiernym fanom wychudzoną sylwetkę. Jego wygląd niepokoi. W oczy rzuca się szczupła, zszarzała twarz oraz chude ciało. Trzymamy kciuki, żeby Mazur mógł szybko wrócić do dawnej formy.
Zobacz też:
Katarzyna Gaertner i Kazimierz Mazur: Sześć lat po pożarze nadal nie doszli do siebie
Mąż Katarzyny Gaertner żali się na Rodowicz: Maryla nam nie pomaga!
