Reklama
Reklama

Jeżowską bawią kaczki i bociany na scenie. Artystka wbiła szpilę koleżankom

Majka Jeżowska będzie jedną z gwiazd Sylwestrowej Mocy Przebojów stacji Polsat. Gwiazda już przygotowuje się do występu w Chorzowie. Artystka z pomocą stylisty już przygotowuje kreację na ten wyjątkowy wieczór. Przy okazji opowiedziała, co myśli o butach i sukienkach koleżanek z branży.

Majka Jeżowska będzie gwiazdą Sylwestrowej Mocy Przebojów stacji Polsat

Majka Jeżowska jest jedną z najbardziej kolorowych gwiazd polskiego show-biznesu. Od lat występuje na scenie z takimi przebojami jak "Od rana mam dobry humor", "Najpiękniejsza w klasie" czy "Do słońca" i za każdym razem jest chwalona za swoje sceniczne stylizacje. Jej znakiem rozpoznawczym są żywe barwy i nieszablonowe pomysły. Co artystka założy na zbliżającą się imprezę Polsatu Sylwestrowa Moc Przebojów?

Reklama

Jeżowska już szyje kreację na Sylwestrową Moc Przebojów

Majka Jeżowska w najnowszej rozmowie z Faktem uchyliła nieco rąbka tajemnicy o przygotowywanej na tę okazję kreacji. Gwiazda mówiła, że starannie dobiera to, w czym występuje przed publicznością. Uważa, że strój jest ważnym elementem występu i musi współgrać z artystą, być jego dopełnieniem.

"Czasami patrzę na koleżanki, które mają na sobie drogie ciuchy i wcale to nie robi na mnie wrażenia. To jest często w kontrze do ich osobowości. Czasami nie wystarczy mieć markowy ciuch. On musi jeszcze pasować i być integralną częścią osoby, która go nosi. Na pewno będę szyć i projektować kostiumy na Sylwestrową Moc Przebojów w Polsacie. Już to się dzieje. Oczywiście z pomocą stylistów i zaprzyjaźnionych osób projektantów mody. Wszystko robimy z całym moim zespołem — przyznała Jeżowska w rozmowie z Faktem.

Przy okazji Jeżowska przyznała, że jest praktyczna i dba o planetę. Do szycia kreacji wykorzystuje zasoby swojej szafy. Z fantazją przerabia stare sukienki i wyczarowuje z nich coś zupełnie nowego.

"Uważam, że za dużo produkujemy rzeczy i za dużo wyrzucamy. Za dużo produkujemy śmieci. Jeśli mamy kilka cekinów, sukienek w szafie, to można przecież z tych wszystkich rzeczy zrobić jedną nową, kompletnie inną rzecz. Właśnie tak staram się podchodzić do mojej szafy" — podkreśliła Jeżowska.

Jeżowską bawią koleżanki w szpilkach

Majka Jeżowska przyznaje, że jej styl sceniczny przeszedł metamorfozę. Wokalistka musiała zrezygnować ze szpilek. Nie wyobraża sobie, żeby śpiewać rytmicznie i poruszać się swobodnie na scenie w wysokich obcasach. Przy okazji wytknęła innym gwiazdom, że nie potrzebnie się męczą.

"Od lat już nie chodzę na obcasach. Oczywiście mam całą kolekcję pięknych szpilek, które są mi potrzebne na przykład na sesje fotograficzne, czy żeby stanąć na chwilę na ściance, ale do pracy — oj nie. Koncert trwa ponad godzinę, więc sobie to wyobraź. Przepraszam, że to powiem, ale jak widzę, mówiąc ogólnie, te moje koleżanki na całym świecie, piosenkarki, które ubierają takie wysokie obcasy i gdy grają rytmiczną piosenkę, to stoją i chodzą jak kaczki lub bociany, to mi się chce śmiać. Ja wolałabym być wtedy w trampkach. W takiej wersji zaśpiewać rytmiczny utwór. Z drugiej strony są też koleżanki, które potrafią na takich obcasach biegać, wskakiwać, schodzić szybko po schodach czy turlać się po scenie. Tego im bardzo zazdroszczę, bo ja tak nie umiem" — mówi dla Faktu.

Zobacz też:

Majka Jeżowska szczerze o TVP i wydawaniu publicznych pieniędzy. Nie zostawiła na nich suchej nitki

Majka Jeżowska poszła na marsz opozycji i się zaczęło. Padła ofiarą ohydnych ataków: "Jestem opluwana"

Mówiła, że ma żenująco niską emeryturę. Teraz się tłumaczy



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Majka Jeżowska | Sylwestrowa Moc Przebojów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy