Reklama
Reklama

Jest reakcja TVP na rezygnację gwiazdy "Sylwestra Marzeń". Na Woronicza popłoch, a fani Mel C zachwyceni

Długo wydawało się, że tegoroczny "Sylwester Marzeń" TVP odbędzie się bez udziału zagranicznej gwiazdy. Tuż przed świętami Telewizja Polska ogłosiła jednak występ Mel C. Fani ostrzegli ją jednak, że u tego nadawcy nie szanuje się osób LGBT+, więc była wokalistka Spice Girls zrezygnowała w ostatniej chwili. Teraz w TVP trwa popłoch, a w sieci triumf wielbicieli gwiazdy.

Mel C miała być gwiazdą "Sylwestra Marzeń" w TVP

Chyba nikt nie spodziewał się, że zawodowy związek Mel C (posłuchaj!) i Telewizji Polskiej potrwa tak krótko. Wokalistka znana jako Sporty Spice została oficjalnie przedstawiona jako niespodziewana gwiazda "Sylwestra Marzeń" tuż przed świętami Bożego Narodzenia. W pierwszej chwili wyglądało to na triumf TVP, ale radość na Woronicza nie potrwała długo.

Reklama

Wielbiciele Brytyjki szybko zaczęli prosić ją w mediach społecznościowych o rezygnację z występu w Polsce. Poszło o zaangażowanie TVP przeciwko wolności i swobodzie osób LGBT+ w naszym kraju. Tego typu akcje nie są rzadkie, lecz nieczęsto przynoszą skutki tak szybko. Apele fanów błyskawicznie dotarły bowiem do Mel C, która 26 grudnia odwołała koncert dla TVP.

Kontrowersje wokół Mel C. W Telewizji Polskiej wściekłość

Nie ma wątpliwości, że decyzja Melanie C wywołała popłoch i wściekłość na Woronicza. W międzyczasie ze strony Centrum Informacji TVP usunięto oficjalną informację o występie należącej niegdyś do Spice Girls gwiazdy. Następnie ze strony TVP wystosowano też poniższy komunikat:

O pierwsze komentarze pokusili się też prawicowi dziennikarze, w tym Samuel Pereira. Zarzucają oni Mel C hipokryzję, ponieważ w 2018 roku wystąpiła w Rosji, gdzie praw osób LGBT+ nie szanuje się od dawna. W drugą stronę z kolei płyną argumenty, że ta niezgodność w postawie artystki nie przeszkadzała Pereirze i szefostwu publicznego nadawcy, dopóki Brytyjka nie zrezygnowała ze współpracy.

Polscy fani Mel C mają obecnie swój moment wielkiego zwycięstwa i publicznie okazują radość. Dziękują też w komentarzach na Facebooku piosenkarce za to, że podjęła niełatwą (i w jakimś stopniu nieprofesjonalną) decyzję. Dziennikarz Tomasz Reich napisał: "Brawo! Telewizja Polska prześladuje gejów, a także każdego, kto ma inne poglądy. Społeczność LGBTQ+ jest nieustannie poniżana przez polityków, w tym prezydenta Polski", a w podobnym duchu wtórują mu też inni słuchacze.

"Mam wrażenie, że chodzi o prawa człowieka i masz rację... TVP to bardzo homofobiczna i konserwatywna stacja telewizyjna, ale zastanawiam się, dlaczego wcześniej tego nie sprawdziłaś";

"Bardzo dobra decyzja. Zapraszamy cię do Polski w innych okolicznościach. Melanie C, jesteś wspaniała";

"Działań w imię tego, w co wierzysz. To samo robiły Spice Girls" - czytamy w komentarzach.

Co tymczasem zrobi TVP? Stacja wcześniej sugerowała, że Mel C nie nie będzie jedyną zagraniczną gwiazdą wydarzenia. Tylko, czy kolejni artyści nie pójdą za przykładem bylem Spice Girl?

Zobacz też:

Cichopek nie mogła dłużej milczeć. Zareagowała na śmierć Kamińskiego.

Doda zgarnie majątek za Sylwestra Polsatu. Znamy kwotę.

Emilian Kamiński pracował po 14 godzin dziennie. Na co chorował?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Mel C | Spice Girls | Sylwester Marzeń TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama