Reklama
Reklama

Jacek Janczarski odnalazł szczęście przy Ewie Błaszczyk. Nie trwało to długo

Jacek Janczarski, pisarz i satyryk, mówił o sobie, że prywatnie nie tylko nie jest człowiekiem dowcipnym, ale wręcz uwielbia milczeć. Jego trzecia żona, Ewa Błaszczyk (67 l.), wspominała, że gdy się poznali, był roztrzęsionym, znerwicowanym mężczyzną, który nie mógł się obyć bez leków uspokajających. W swoim związku znaleźli szczęście, jednak nie trwało ono długo.

Jacek Janczarski, syn pisarza Czesława Janczarskiego, twórcy słynnego Misia Uszatka, jest uważany za człowieka, który wywarł niezatarty wpływ na Polskie Radio. Tworzone przez niego dla radiowej Trójki słuchowiska: "Rodzina Poszeptyńskich" i kultowa audycja "Kocham pana, panie Sułku" zapisały się w historii polskiej kultury i stały się początkiem wielkich karier wcielających się w rencistkę Elizę i pana Sułka Marty Lipińskiej i Krzysztofa Kowalewskiego. 

Reklama

Jacek Janczarski: prywatnie lubił milczeć

Jacek Janczarski, chociaż świetnie mu szło rozbawianie innych, uważał się za introwertyka. Jak wyznał w jednym z wywiadów:

Zanim odnalazł szczęście u boku Ewy Błaszczyk, był dwukrotnie żonaty. Pierwsza młodzieńcza miłość do romanistki Urszuli Markiewicz nie przetrwała. Druga, która połączyła go z aktorką, gwiazdą kabaretu Olgi Lipińskiej, Barbarą Wrzesińską, gasła powoli. Przez wiele lat w środowisku show-biznesu krążyła krzywdząca plotka, jakoby Błaszczyk rozbiła ich małżeństwo. Mówiono, że tknięta złym przeczuciem Wrzesińska pewnego dnia wróciła wcześniej do domu i zastała Janczarskiego z Błaszczyk w intymnej sytuacji.  

Błaszczyk zapewnia, że nic takiego nie miało miejsca, a nawet zdusiła kiełkujące uczucie do Janczarskiego, bo honor nie pozwalał jej romansować z żonatym. Jak wyznała z perspektywy czasu w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo":

Jacek Janczarski i Ewa Błaszczyk: ich szczęście nie trwało długo

Janczarski i Błaszczyk poznali się na planie filmu "Wigilia 81", realizowanego dla TVP. Oboje byli wtedy w stałych związkach: Janczarski z Wrzesińską, a Błaszczyk z reżyserem Jackiem Bromskim. Małżeństwo Janczarskiego i Wrzesińskiej mocno już wtedy chyliło się ku upadkowi. Jak dawała do zrozumienia Błaszczyk, cytowana przez tygodnik "Na żywo", Janczarski w tamtym momencie życia nie był idealnym kandydatem na partnera:

"Jak go poznałam bliżej, zobaczyłam, że wymaga opieki i pomocy. Najpierw był taki okres, że trzeba było Jacka scalić, wzmocnić i uspokoić. Miał nerwicę, ogromny dygot w środku i stany lękowe. Nie wiem, jak jego życie wyglądało wcześniej, ale w jakim był stanie, kiedy go poznałam to wiem". 

Błaszczyk  i Janczarski wspierali się wzajemnie w życiu prywatnym i zawodowym, chociaż nie potwierdziły się plotki, jakoby satyryk załatwił żonie rolę w serialu "Zmiennicy", do którego napisał scenariusz. Rola taksówkarki Kasi była przeznaczona dla Jadwigi Jankowskiej-Cieślak. Gdy wycofała się w ostatniej chwili, rolę zaproponowano Błaszczyk ze względu na to, że - jako żonie scenarzysty - niezręcznie byłoby jej się wymigać od propozycji i grymasić przy doklejaniu wąsów. 

Marianna Janczarska napisała książkę o tacie

Janczarski i Błaszczyk przez 8 lat starali się o dziecko. 2 stycznia 1994 r. na świat przyszły bliźniaczki Marianna i Aleksandra. Rodzina nie nacieszyła się długo swoim szczęściem. Jacek Janczarski zmarł 2 lutego 2000 z powodu tętniaka aorty. Trzy miesiące po śmierci taty Aleksandra zakrztusiła się tabletką. Od tamtej pory pozostaje w śpiączce

Jak wspominała z perspektywy czasu Marianna Janczarska, aktorka, dziennikarka, pisarka, autorka książki o ojcu "Jacek Janczarski. I tak dalej, i tak dalej":

Zobacz też:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy