Reklama
Reklama

Anna Seniuk latami tułała się po świecie. Jej rodzina straciła wszystko

Anna Seniuk (81 l.) w dzieciństwie doświadczyła wielu trudnych chwil. Wraz z najbliższymi musiała sprostać nie lada przeszkodom, które stawiało przed nią życie. Problemy zaczęły się, gdy miała zaledwie dwa lata. Wszyscy stracili dach nad głową.

Anna Seniuk: młodość

Anna Seniuk pomimo podeszłego wieku nadal jest bardzo aktywna zawodowo. Na Netfliksa właśnie trafił najnowszy film z jej udziałem, zatytułowany "Nic na siłę". Jak dowiadujemy się z opisu, jest to historia młodej szefowej kuchni imieniem Oliwia, która wybiera się na wieś, aby ratować gospodarstwo babci. Na miejscu zakochuje się w przystojnym rolniku.

Anna Seniuk nie ukrywa, że postać Haliny, w którą wcieliła się w filmie, jest niezwykle bliska jej sercu. Sama posiada podobne doświadczenia życiowe, co grana przez nią bohaterka. W młodości niejednokrotnie musiała zmieniać miejsce zamieszkania. Dopiero po wielu latach miała możliwość ponownie odwiedzić miejsce, w którym przyszła na świat, czyli Stanisławów. Miasto obecnie znajduje się w zachodniej części Ukrainy i nosi inną nazwę.

Reklama

Anna Seniuk latami tułała się po świecie

Anna Seniuk miała zaledwie dwa lata, gdy cała jej rodzina straciła dorobek życia i została zmuszona rozpocząć wędrówkę w poszukiwaniu lepszej przyszłości. Przyszła aktorka przez pewien czas mieszkała w pałacu Potockich w Krzeszowicach. Później przeniosła się do Krakowa, a następnie do Warszawy.

"Od dziecka jestem podróżniczką. Urodziłam się w... Iwano-Frankiwsk... tak to się teraz nazywa. To było polskie miasto na południe od Lwowa. Nazywało się Stanisławów. Niewiele tam mieszkałam. Tam była cała rodzina ojca, matki, dziadkowie jedni, drudzy. Byliśmy wspólnotą rodzinną. To wszystko się rozsypało kiedy w 1945 roku musieliśmy opuścić te ziemie. (...) I po tym zaczęła się taka moja wędrówka w życiu. Co parę lat zmienialiśmy miejsca zamieszkania" - opowiadała Anna Seniuk w wywiadzie dla Gazety.pl.

Młodość Anny Seniuk cechowała się ogromną niestabilnością. Najbliżsi aktorki nieustannie musieli przebudowywać całe swoje życie. Szukanie pracy i kolejnych miejsc zakwaterowania nie należało do najprostszych.

"Rodzice co jakiś czas szukali pracy, nowego miejsca do mieszkania. Miałam starszą siostrę i w pewnym momencie trzeba było szukać miejsca, gdzie by dziewczynki mogły chodzić do szkoły, pójść na studia" - wspomina tamten czas Anna Seniuk.

Anna Seniuk wróciła w rodzinne strony

Najpiękniejszym okresem życia dla gwiazdy były lata spędzone w Krakowie. To właśnie tam rozwinęła się jako artystka. Był to również czas przepełniony szaleństwami i zabawami.

"Dopiero tak naprawdę na dłużej osiadłam w Krakowie w latach 50. To były wspaniałe lata. Zaczęłam tam mieszkać jako kilkunastoletnia dziewczynka i mieszkałam tam prawie do lat trzydziestu. Czyli najpiękniejsze lata mojego życia spędziłam w Krakowie. Nowe życie, otwieranie skrzydeł. Muszę powiedzieć nieskromnie - ale teraz mi już wszystko wolno, bo jestem po osiemdziesiątce - że byłam koronowana na rynku w Krakowie w 1963 roku na Miss Juwenaliów" - opowiadała Anna Seniuk.

Aktorka nie ma żadnych wspomnień związanych z miejscem swojego urodzenia. Choć po latach odwiedziła rodzinne miasto, nie była w stanie przypomnieć sobie absolutnie niczego. Jej bliscy rzadko powracają pamięcią do czasów spędzonych na wschodzie.

Zobacz też:

Wpadał w szał, gdy nazywano go „Seniukiem”. Latami nie przyznawał się, czyim jest synem

Córka Anny Seniuk nigdy nie chciała być kojarzona ze sławną mamą. Powód zaskakuje

Anna Seniuk została porzucona przez męża i usłyszała druzgocącą diagnozę. Jej dzisiejsza sytuacja zaskakuje

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Seniuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy