Reklama
Reklama

Zamachowska: Życzę wszystkim młodym dziewczynom, żeby poznały swoich ojców!

"Życzę wszystkim młodym dziewczynom, żeby poznały swoich ojców"– oznajmia wspaniałomyślnie Monika Zamachowska. Jej zdaniem mężczyźni zbyt często nie są obecni w życiu swoich dzieci, tymczasem bliskość ojca ma ogromny wpływ na emocjonalny rozwój dziewczynek i młodych kobiet. Właśnie z tego względu gwiazdę cieszy wyprawa, jaką obecnie odbywa jej córka ze swoim ojcem.

Drugim mężem Moniki Zamachowskiej był Szkot Jamie Malcolm, niegdyś pilot RAF, od wielu lat pracujący jako pilot liniowy. 

Owocem tego związku jest dwójka dzieci: Tomasz David oraz Zofia, obecnie w wieku nastoletnim. Dziennikarka twierdzi, że ze względu na specyfikę wykonywanego przez jej byłego męża zawodu, długie rozłąki były wpisane w ich życie rodzinne.

"Zawsze było tak, że on wpadał i przylatywał, tak samo przylatuje teraz. Nigdy nie był takim tatą 24 godziny na dobę" – mówi Monika Zamachowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Obecnie dzieci gwiazdy są na tyle duże, że mogą samodzielnie podróżować i odwiedzać ojca. Tegoroczne ferie zimowe Zofia spędza właśnie z tatą – wspólnie wybrali się na tydzień na Kubę. 

Reklama

Monika Zamachowska jest zachwycona dobrym kontaktem córki z ojcem i pomysłem ich wspólnej podróży. Jamie Malcolm planował ją już trzy lata wcześniej, zamiary te pokrzyżowała jednak choroba – pilot przeszedł operację usunięcia woreczka żółciowego i borykał się ze skutkami komplikacji po zabiegu.

"To że to mają, daje mi absolutne przekonanie, że ona to zapamięta do końca życia, że to jest taki moment na porozmawianie o wszystkim i o niczym, i na bycie ze sobą bardzo blisko" – mówi Monika.

Gwiazda jest przekonana, że ojciec pełni w rozwoju emocjonalnym każdej dziewczynki niezwykle ważną rolę. Niestety, mężczyźni zajęci pracą i rozwijaniem kariery zawodowej, często są praktycznie nieobecni w życiu swoich rodzin. Dlatego życzy wszystkim dziewczętom, by miały możliwość naprawdę poznać swoich ojców.

"Coś takiego jest w relacji córka-ojciec, co jest formatywne, co jest niesłychanie ważne dla dziewczynki, a potem młodej kobiety, ten czas spędzony razem, ale tak jeden na jeden" – dodaje.

Dziennikarka zamieściła zdjęcie córki na Instagramie, wyrażając jednocześnie żal, że sama nie miała możliwości tak bliskiego poznania swojego ojca. jej rodzice rozwiedli się, gdy była dzieckiem i choć udało jej się poukładać relacje z ojcem, nigdy nie spędziła wakacji tylko z nim. Wszelkie wyjazdy odbywały się w towarzystwie jej brata, macochy lub kuzynów. Szczere wyznanie gwiazdy spotkało się z dużym odzewem ze strony jej internetowych fanek.

"Śledzę te moje instagramowe wpisy i komentarze. Jest dla mnie zaskakujące, jak wiele kobiet napisało do mnie, że im to też nigdy nie było dane" – ubolewa żona Zbyszka, ojca czworga dzieci. 


Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy