Reklama
Reklama

​Viola Kołakowska wyznaje szczerze: „Wycina mnie z przestrzeni”. Widać?

Viola Kołakowska (45 l.) od pewnego czasu sprawia wrażenie, jakby odpływała duchowo i intelektualnie. Była dziewczyna Tomasza Karolaka zdobyła popularność spiskowymi teoriami na temat pandemii koronawirusa oraz wstrzykiwaniem sobie jadu egzotycznej żaby. Ostatnio zauważyła, że „jest sprawdzana przez przestrzeń”. To chyba kolejny etap odrywania się od rzeczywistości.

Viola Kołakowską, z domu Kołek, do niedawna znana była głównie jako była partnerka Tomasza Karolaka i matka jego dwojga dzieci. Po rozstaniu postanowiła samodzielnie zainstnieć w show biznesie i, póki co, dobrze jej to wychodzi,

Do zyskania sławy wykorzystuje między innymi koronawirusa. Od początku pandemii pogrąża się w spiskowych teoriach, twierdząc, że koronawirus został wymyślony po to, by pozamykać ludzi w domach. "Wszyscy wiemy, czym są testy” - stwierdziła.

Reklama

Za swoje rewelacje została nawet nominowana do Biologicznej Bzdury Roku 2020, ale, niestety, konkurencja była zbyt silna i ostatecznie wylądowała dopiero na siódmym miejscu. Niezrażona porażką Viola podwyższyła poprzeczkę, informując publicznie, że przed COVID19 zabezpieczyła się jadem amazońskiej żaby. Substancja ta, nazywana kambo lub sapo jest pozyskiwana ze skóry chwytnicy zwinnej i stosowana przez plemiona żyjące w amazońskiej dżungli.

Zachwycona wymiotami i biegunką Viola poinformowała na Instagramie, że to dowód na oczyszczające działanie jadu i zupełnie nie przejęła się wyjaśnieniem lekarza, że myli oczyszczanie z rozpaczliwą walką o przetrwanie, jaką toczył jej organizm po tym, jak potraktowała go trucizną. Niedawno zaś zabłysnęła stwierdzeniem, że "nie istnieje ktoś taki jak Putin"

Oświecona Viola Kołakowska wieszczy znad kierownicy

Kiedy już stało się jasne, że Viola systematycznie zrywa wszelkie kontakty z rzeczywistością i zdrowym rozsądkiem, ona sama też to zauważyła. Oczywiście, jak to ona, potraktowała to jako dowód na swoje duchowe oświecenie. Na Instastory zamieściła kilka refleksji na ten temat:

Domyślacie się, kto jest „największym cieniem” Violi? Nie brakuje opinii, że ona sama…
Dowodzić tego może dłuższy elaborat na temat trudny do określenia temat, którego odbiór znacząco utrudnia fakt, że Viola straciła też kontakt z interpunkcją. Żeby nie zaburzyć przekazu, zachowujemy oryginalną pisownię:

"Bądźmy wolni nie wygodni ale wolni to znaczy nigdy nie rezygnujmy ze swojej prawdy! Popełniajmy błędy ale bądźmy żywi naturalni prawdziwi głupi mądrzy wszystko jedno prawdziwi!!! Odkrywajmy budzimy się dzielmy się swoimi doświadczeniami ale bądźmy prawdziwi nie bujmy się (!)  śmierci mimo że nas zatrważa (…) ale wtedy przypomnijmy sobie że jesteśmy wieczni (…)Je*ać system! Oni są zombiakami nigdy się nie odrodzą to ich koniec my jesteśmy wieczni"


Byłoby to nawet zabawne, gdyby nie  było niepokojące. Już trudno, że Viola odpływa, gorzej, że dzieje się to w samochodzie, na dodatek, jak wynika ze zdjęć na Instastory, w fotelu kierowcy. Jak wyznała Kołkowska:

Chcielibyście spotkać na drodze kierowcę, którego właśnie „wycina z przestrzeni”? 

Zobacz też:

Viola Kołakowska żegna się! „Mam nadzieję, że żyję w szpitalu psychiatrycznym"

Viola Kołakowska zostanie gwiazdą YouTube'a! "Jest osobą jasnowidzącą"

Dagmara Kaźmierska nie ma już „indyczej szyi”. "Byłam pomarszczona jak jabłko z kopca"

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Violetta Kołakowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama