Reklama
Reklama

To już oficjalne: Weronika Marczuk kandyduje do europarlamentu!

Weronika Marczuk przerzuciła się właśnie z celebryckich salonów na te... polityczne. Zrobi karierę?

Była żona Czarka Pazury ostatnich lat nie zaliczy raczej do zbytnio udanych.

Przypomnijmy, że celebrytka wpakowała się w słynną aferę z Agentem Tomkiem w tle, co zrujnowało jej karierę.

TVN wyrzucił ją z programu "You Can Dance", gdzie pełniła rolę jurorki. Na salonach też raczej nie była mile widzianym gościem.

Ostatecznie Weronika została oczyszczona z zarzutów, ale niesmak pozostał.

Zdesperowana kobieta postanowiła jednak, że się nie podda. Niestety, salony raczej się o nią nie upomniały.

Reklama

Sprytna Marczuk postanowiła więc nieco się przebranżowić!

Dzięki zamieszaniu na Ukrainie dostała szansę zostania prawdziwą ekspertką od spraw polsko-ukraińskich. Przewinęła się przez kilka stacji informacyjnych, co nie uszło uwadze samego Leszka Millera.

Szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej postanowił złożyć byłej gwieździe TVN propozycję kandydowania w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Weronika nie zastanawiała się zbyt długo. Ostatnio pojawiła się w Łodzi na konferencji SLD, gdzie oficjalnie potwierdziła swoją kandydaturę.

Jeśli uda jej się zdobyć mandat naprawdę nieźle się obłowi. Miesięczna pensja europosła przekracza 30 tysięcy złotych!

Zagłosowalibyście na byłą żonę Czarka?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Marczuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy