Reklama
Reklama

Prawda o małżeństwie Kasi Cichopek wyszła na jaw!

Kiedy z jurorskich foteli przyglądają się zmaganiom uczestników teleturnieju "Czar Par", który niedawno wrócił na antenę po ponad 20 latach, za każdym razem powracają tamte emocje z jesieni 2005 roku. 

Katarzyna Cichopek wraz z Marcinem Hakielem święcili wówczas triumfy na parkiecie "Tańca z gwiazdami". Wszyscy pamiętają gorące tango, które wykonali w finałowym odcinku, a potem radość, gdy okazało się, że zdobyli Kryształową Kulę. 

To były szczególne chwile, bo przecież właśnie wtedy rodziło się między nimi gorące uczucie, które przypieczętowali 3 lata później ślubem w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem. 

Reklama

I chociaż przez ten czas wiele małżeństw już dawno się rozeszło, oni wciąż tworzą jedną z najpiękniejszych par w show-biznesie, są rodzicami Adama (10 l.) i Helenki (6 l.).

A przecież ich życie nie zawsze było usłane różami. Po tanecznym sukcesie zainwestowali w szkoły tańca. "Wiedzieliśmy, że ludzie nas polubili. Postanowiliśmy otworzyć coś dla siebie i założyć własną firmę" - wspominał Marcin. 

***
Czytaj więcej na kolejnej stronie:


Aby rodzinie żyło się wygodnie i komfortowo, kupili dom w warszawskim Wilanowie za 3 miliony zł. Musieli jednak zaciągnąć kredyt we frankach. Gdy w 2015 roku kurs waluty gwałtownie wzrósł, raty stały się dla nich zabójcze... 

Wtedy podjęli decyzję, aby przeprowadzić się do mniejszego mieszkania, a willę wynająć. Oboje ciężko pracowali: on w szkołach tańca, ona w serialu "M jak miłość", w którym gra Kingę. Prowadziła też liczne programy, pisała książki poradnicze. Nie obyło się jednak bez zgrzytów i łez... 

"Mieliśmy gorsze chwile. I być może gdybyśmy nie wzięli ślubu, łatwiej byłoby zakończyć wszystko jednym ostrym cięciem. Powiedzieć sobie: do widzenia, zaczynam wszystko od nowa. Ale składaliśmy przysięgę, mamy dzieci i choćby dla nich warto się starać. Walczymy o nasz związek" - powtarza Katarzyna. 

Dzisiaj są szczęśliwi, że udało im się przetrwać ten trudny czas, a ich historia niesie nadzieję innym. Także parom, które startują w programie. Aktorka i tancerz dla każdego z uczestników mają wiele sympatii i życzliwości. 

"Staramy się być obiektywni, ale też mocno kibicujemy wszystkim parom. To przecież nie są osoby związane z telewizją, więc takie doświadczenie może być stresujące" - wyjaśnia z uśmiechem aktorka.  

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Marcin Hakiel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy