Reklama
Reklama

Piotr Kraśko straci stanowisko w TVP i rozpocznie własną działalność?

Nowy rok przynosi wielkie zmiany w życiu Piotra Kraśki i jego żony Karoliny Ferenstein-Kraśko.

Lada dzień małżonkowie powitają na świecie trzecie dziecko. 

Są już rodzicami dwóch synków: 8-letniego Konstantego i 6-letniego Aleksandra. 

Niewykluczone, że teraz doczekają się upragnionej córki. 

Radosne oczekiwanie na pojawienie się nowego członka rodziny zakłócają jednak problemy zawodowe dziennikarza. 



Czytaj dalej na następnej stronie

Na Woronicza dokonuje się właśnie istna rewolucja. 

Po przyjęciu przez Senat nowej ustawy medialnej, dymisje złożyło 5 dyrektorów TVP. 

Reklama

Na Woronicza od dłuższego czasu plotkuje się, że także Kraśko nie utrzyma się na stanowisku szefa "Wiadomości", które piastuje od 2012 r. 

Jeden z opiniotwórczych magazynów napisał ostatnio, że decyzja o usunięciu dziennikarza będzie spowodowana nie tylko zmianami na scenie politycznej, ale też skargami widzów.

Mają oni uważać, że "Wiadomości" pod jego kierownictwem są niemerytoryczne, nadęte i nudne.



Czytaj dalej na następnej stronie

Kraśko, świadomy niepewności jutra, prowadząc "Wiadomości" 30 grudnia ubiegłego roku, sugestywnie pożegnał się z widzami. 

"Widzimy się po raz ostatni" - zakomunikował.

 "W tym roku" - dodał przekornie. 

Choć 2 stycznia znów pojawił się na antenie, jego sytuacja zawodowa jest niepewna. 

- Podobno wybrano już osobę, która zastąpi Piotra na stanowisku. To Dorota Gawryluk, prowadząca obecnie "Wydarzenia" w Polsacie - zdradza "Na Żywo" pracownik TVP. 



Czytaj dalej na następnej stronie

Gdy tygodnik zadzwonił do Piotra Kraśki, by spytać, czy jego pozycja rzeczywiście jest zagrożona, ten nie chciał rozmawiać na ten temat. 

Był jednak w znakomitym humorze. 

Jak udało się ustalić magazynowi, dziennikarz ma już plan awaryjny na wypadek utraty pracy. 

- Zamierza wejść w ten sam biznes, który od lat prowadzi rodzina Ferensteinów - założy własną stadninę. Bierze też pod uwagę wejście w spółkę z rodziną żony - zdradza "Na Żywo" znajoma dziennikarza. 



Czytaj dalej na następnej stronie

Wedle ustaleń "NŻ", Kraśko zgromadził znaczne oszczędności, które zainwestuje w ziemię na Mazurach, nieopodal stadniny Gałkowo. 

- Dzięki wsparciu Karoliny, która świetnie zna się na tym biznesie, Piotr ma zamiar zbudować własną stadninę. 

Musi wymyślić nieco inny profil działalności, by nie była ona bezpośrednią konkurencją dla Gałkowa - mówi informator. 

Z perspektywą utraty pracy Kraśko liczył się już od dawna. 

Miał świadomość, że kiedyś wyrośnie mu konkurencja. 

- Zawsze będzie ktoś lepszy od nas. Należy się z tym pogodzić. Rywalizacja czasami boli. Ale jest niezbędna w tym zawodzie - przyznał 4 lata temu. 

Zapytany, jak wyobraża sobie swoje życie poza telewizją, stwierdził, że będzie pisać książki.



Czytaj dalej na następnej stronie

Jednak z pisania trudno utrzymać 5-osobową rodzinę. 

Pomysł stworzenia własnej stadniny wydaje się więc rozsądnym planem na przyszłość. 

Miłością do koni i jeździectwa zaraziła Piotra ukochana. 

- Ona pochodzi z rodziny, w której byli wybitni kawalerzyści. Sama jeździła konno, zanim nauczyła się chodzić - opowiedział w jednym z wywiadów. 

W 2008 r. Karolina została jego drugą żoną. 

Czytaj dalej na następnej stronie

Gdy na świat przyszli synowie, Piotr, dotąd uwielbiający życie pełne ryzyka, chętnie jeżdżący jako korespondent nawet do krajów ogarniętych wojną, zaczął prowadzić bardziej spokojne życie. 

- Prawdziwy mężczyzna to ten, który daje dzieciom i rodzinie poczucie bezpieczeństwa. To wcale nie jest ten, który skoczy na bungee, lecz ten, kto wychowa dzieci tak, że będą nadal jego przyjaciółmi i po prostu będą szczęśliwymi ludźmi. Bycie dobrym ojcem jest nieskończenie trudniejsze od bycia dobrym w jeździe na motorze - przyznał dziennikarz. 

W 2013 r. idealny związek Kraśki zawisł jednak na włosku. 



Czytaj dalej na następnej stronie

Pojawiły się bowiem plotki, że dziennikarz ma romans z przyjaciółką żony - Małgorzatą Rozenek. 

Przez wiele miesięcy małżonkowie żyli na odległość. 

On w Warszawie, ona z dziećmi w Gałkowie. 

Na szczęście kryzys udało się zażegnać. 

Karolina, zapytana o konflikt z mężem, stwierdziła: "Każdy w życiu ma trudne i łatwe chwile. Myślę, że życie należy odbierać tu i teraz, a o przyszłości myśleć pozytywnie". 

Podobne, optymistyczne podejście do życia ma Piotr. 

Jak twierdzą znajomi dziennikarza, nie może się doczekać narodzin trzeciej latorośli.

- Gdy Karolina urodzi, nie pozwoli jej szybko wrócić do pracy, zarządzania Gałkowem i firmą organizującą imprezy. Oboje będą rozkoszować się rodzicielstwem. Dla nich ma dziś ono największe znaczenie - mówi źródło "Na Żywo". 

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Kraśko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy