Reklama
Reklama

Piotr Gąsowski i Anna Głogowska w obronie córki. Internauci wątpią w samodzielność kariery Julii

​Piotr Gąsowski (57 l.) i Anna Głogowska (43 l.) mają córkę Julię, która ma prawie 14 lat. Chociaż dziewczynka jest młoda, to osiąga już sukcesy w branży medialnej. Głogowska postanowiła podzielić się kolejnym osiągnięciem pociechy na Instagramie. Jeden z internautów zasugerował, że dziewczynka dostała angaż dzięki znanym rodzicom.

Aktor Piotr Gąsowski i tancerka Anna Głogowska są ze sobą od 2005 roku. Pomiędzy parą zaiskrzyło podczas programu "Taniec z gwiazdami", gdzie zajęli piąte miejsce. Dwa lata później na świat przyszła ich córka Julia. Dziewczynka ma teraz prawie 14 lat i postanowiła pójść w ślady ojca.

Julia Gąsowska i jej kariera aktorska

Chociaż Julia jest bardzo młoda, to może się już pochwalić debiutem jako aktorka. W odróżnieniu od swojego ojca, jego pociecha gra tylko głosem. Dziewczyna rozwija się w tej formie artystycznej.

W zeszłym roku zaliczyła debiut w słuchowisku "Niego oczy nie widzą" u boku swojego taty. Julia wcieliła się wtedy w rolę Marysi, natomiast Piotr Gąsowski odgrywał jej ojca Zbyszka. 

Reklama

Teraz na Instagramie żony prowadzącego "Twoja twarz brzmi znajomo" pojawiły się zdjęcia dokumentujące kolejne osiągnięcie w karierze ich córki. Na zamieszczonych kadrach widać dziewczynkę pozującą ze scenariuszem, a także stojącą przed budynkiem "FilmFactoryStudio". 

Firma specjalizuje się w dubbingach oraz nagraniach lektorskich zarówno polskich, jak i zagranicznych. Biorąc pod uwagę to, a także podpis pod zamieszczonymi fotografiami, można wywnioskować, że Julia otrzymała kolejny angaż w projekcie.

Córka Gąsowskiego i Głogowskiej obiektem hejtu

Już podczas swojego pierwszego debiutu, samodzielność Julii w karierze aktorki dubbingowej była poddawana wątpliwości. Gdy otrzymała angaż w słuchowisku u boku swojego ojca, od razu posypały się komentarze, że to aktor załatwił jej rolę.

Gąsowski odpowiedział na wszelkie oskarżenia względem swojej pociechy w osobnym poście, w którym zrelacjonował etapy pracy nad projektem.

Tym razem sytuacja się powtórzyła. Po zamieszczeniu fotografii na swoim Instagramie, Anna Głogowska otrzymała komentarz sugerujący, że gdyby nie znane nazwisko dziewczynki i powiązania jej rodziców z show-biznesem, ta nie otrzymałaby angażu. 

Oczywiście tancerka od razu zareagowała i stanęła w obronie swojej pociechy. 

Do dyskusji włączył się również ojciec Julii, Piotr Gąsowski. Tłumaczył, że za sukcesem każdego dziecka stoją pozytywnie nastawieni rodzice. 

Jak widać Anna Głogowska i Piotr Gąsowski pokazali się jako troskliwi i wspierający rodzice. W bardzo rozważny sposób odpowiedzieli na zaczepki względem swojej córki oraz nie pozwoli wyprowadzić się z równowagi. Nie jest winą Julii, że ma znanych rodziców i postanowiła podążać podobną ścieżką, co jej tata. 

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy