Reklama
Reklama

"Oszust z Tindera" wyłudził szczepionkę na COVID-19. Ominął kolejkę

"Oszust z Tindera" wciąż nie przestaje budzić ogromnych emocji. Mężczyzna, który rozkochiwał w sobie kobiety, a następnie znikał z ich pieniędzmi nadal skrywa wiele tajemnic. Teraz okazuje się że Simon Leviev podawał się za pracownika medycznego.

"Oszust z Tindera": hit Netfliksa

"Oszust z Tindera" to największy hit dokumentalny Netfliksa w ostatnim czasie. W produkcji przedstawiono historię mężczyzny, który za pomocą popularnej aplikacji randkowej rozkochiwał w sobie spragnione miłości kobiety, a potem skłaniał je do zaciągania ogromnych pożyczek. Szacuje się, że Simon Leviev oszukał swoje ofiary na kwotę dziesięciu milionów dolarów.

W filmie znalazły się także polskie akcenty. Ochroniarz i przyjaciel głównego bohatera był Polakiem. Obecnie mężczyzna ubiega się od Netfliksa zadośćuczynienia. To jednak nie koniec kontrowersji wokół filmu. Okazuje się bowiem, że Simon Leviev miał na swoim koncie znacznie więcej grzeszków.

Reklama

Jak podaje kanał informacyjny Channel 12, naciągacz w pewnym momencie swojej działalności przestępczej podawał się za pracownika medycznego. Robił to ponoć, aby otrzymać szczepionkę na COVID-19. Dlaczego posunął się do tego kroku skoro szczepienia są powszechnie dostępne?

"Oszust z Tindera" wyłudził szczepionkę na COVID-19

Oszust nierozważnie opublikował w sieci wideo, na którym było widać jak przyjmuje zastrzyk z preparatu przeciwko koronawirusowi. Szczepienie odbyło się w ramach izraelskiego programu szczepień, który w tamtym czasie był dostępny wyłącznie dla pracowników medycznych, osób w wieku powyżej 60 lat oraz grup ryzyka. W ten sposób dziennikarzom udało się namierzyć kolejne oszustwo Levieva.

Okazuje się, że mężczyzna wybrał się do ośrodka w mieście Bnei Brak. Gdy nie otrzymał zgody na szczepienie, ponieważ nie należał do żadnej z wymienionych w wykazie grup, postanowił obejść obowiązujące przepisy. Zauważył, że przy wejściu znajduje się kilku pracowników medycznych, którzy przybyli, aby się zaszczepić. Simon Leviev dołączył do nich i podając się za ratownika medycznego otrzymał zastrzyk.

Prawdopodobnie oszustowi zależało na jak najszybszym przyjęciu preparatu, aby móc podróżować po świecie i realizować swoje plany wyłudzania pieniędzy od kobiet.

Zobacz też:

Hanna Konarowska urodziła! Odtąd walentynki mają dla aktorki nowy sens

Zmiany u Bohosiewicz. Przeszła metamorfozę i wygląda młodziej!

Jak pozbyć się pluskiew? Skuteczny, babciny trik!

Inflacja w Polsce. GUS: w styczniu wyniosła 9,2 proc.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Oszust z Tindera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy