Ojciec Tadeusz Rydzyk zaskoczył Andrzeja Dudę telefonem! Ujawniono treść rozmowy
Ze zdaniem Tadeusza Rydzyka liczą się nie tylko wierni, ale i wpływowi politycy. Założyciel Radia Maryja i Telewizji Trwam słynie nie tylko z głowy do biznesu, ale i ciętego języka.
Już nie raz kapłan krytykował i kontrowersyjnie wypowiadał się o politykach zarówno lewicy, jak i prawicy, dlatego nic dziwnego, że w wielu wzbudza zwykły strach.
Ostatnio Andrzej Duda był gościem w Radiu Maryja, gdzie pojawił się w programie "Rozmowy niedokończone". Prezydent opowiadał o problemach gospodarczych, z którymi zmaga się obecnie Polska, a w szczególności z likwidacją wielu stanowisk pracy. Prezydent odniósł się także do roli pierwszej damy i stanął w obronie żony, mówiąc, że szanuje jej postawę, którą przyjęła.
Czytaj więcej na następnej stronie:
Andrzej Duda wyjaśnił, że ukochana Agata od początku postanowiła nie mieszać się w świat polityki i nie udzielać zbyt dużo w social mediach, ale nie wyklucza to jej społecznego zaangażowania w różne akcje.
Nagle rozmowę nieoczekiwanie przerwał dzwoniący prezydentowi telefon. Okazało się, że do prezydenta dobija się sam Ojciec Rydzyk. Z pewnością prezydent poczuł lekki niepokój, gdyż nie spodziewał się telefonu od kapłana.
Polityk zaryzykował i odebrał przychodzące połączenie. Co chciał prezydentowi przekazać Tadeusz Rydzyk?
Nic innego jak pochwałę!
"Jest jeszcze wiele do zrobienia i dlatego gratuluję panu siły. Życzę, aby wygrywały siły propolskie" - powiedział tajemniczo Rydzyk.
Zadowolony Duda potwierdził słowa Rydzyka i pewnie odetchnął z ulgą, że kapłan nie wyraził się o nim u źle. Grunt to przecież mieć dobre kontakty z "szefem" kleru, prawda?
***
Zobacz więcej materiałów wideo: