Reklama
Reklama

Marta Manowska kłębkiem nerwów. Ktoś chce ją zniszczyć? Poruszające doniesienia tygodnika!

Bardzo przeżyła ostatnie wydarzenia. Najpierw ukazał się nieprzychylny artykuł. Zarzuty dziwne, m.in. znany uczestnik show "Rolnik szuka żony”, Adam Kraśko, sugerował, że poza kamerami Marta Manowska dystansuje się i nie ma chęci na szczerą rozmowę. 

Potem opublikowano jej zdjęcia z lotniska w Warszawie. Widać na nich bezradną, zapłakaną kobietę. Po powrocie z Azji, gdzie wypoczywała, została zatrzymana i poddana ostrej kontroli.

Jak donosiły media, przyczyną miał być szalejący w tej części świata śmiertelnie niebezpieczny koronawirus. 

Reklama

Wszyscy podróżni wracający z Martą też przeszli badania. Ale ona spieszyła się na nagranie programu "8 wspaniałych”. Nie chciała się spóźnić…

Gdy przeczytała o sobie złośliwy tekst, a potem zobaczyła swoje zdjęcia oraz komentarze pod nimi, coś w niej pękło. 

Nie pojawiła się na rozdaniu tegorocznych Telekamer, nie odbierała telefonów. Jakby zapadła się pod ziemię. 

"Nie mogła się pozbierać, przecież rygorystycznie chroni swoją prywatność. Zawsze starała się sumiennie wykonywać pracę, nawet kosztem zdrowia. Bardzo przeżywa nieprawdę na swój temat" – mówi tygodnikowi "Świat i Ludzie" jej bliska znajoma.

Czytaj dalej na następnej stronie...

Trudny początek roku starali jej się złagodzić przyjaciele.

"Dla mnie Marta to takie słoneczko. Uwielbiam, kiedy się uśmiecha. Chętnie bym ją zaadoptowała" – mówi Nina Busk, bohaterka pierwszej edycji „Sanatorium miłości”.

Jest jeszcze ktoś, kto sprawił, że gwiazda może skupić się na jasnej stronie życia. Ukochany Adam. 

To znajomość owiana tajemnicą. Poznali się w pracy. Ona prowadziła pierwszą edycję show „Sanatorium miłości”, on był realizatorem dźwięku. 

Gdy spotkali się na planie drugiej części show, byli już parą. A jeden z uczestników zrobił im wspólne zdjęcie. To z Adamem snuje plany na przyszłość.

Czytaj dalej na następnej stronie...

Gdy niedawno gwiazda zdecydowała się na kupno mieszkania w Warszawie, to z myślą, że zamieszkają tam we dwoje. 

Apartament zaprojektowała mama Marty, która jest znanym na Śląsku architektem. Partner Marty pomaga teraz w urządzaniu, dogląda ostatnich prac wykonywanych przez ekipę remontową. 

Manowska ma w nim wsparcie nie tylko w codziennych obowiązkach.

"Mogą godzinami rozmawiać o podróżach, książkach, filmach i ulubionych zespołach muzycznych.  Dla Marty to bardzo ważne, że mają to samo spojrzenie na świat, podobną wrażliwość" – mówi informator tygodnika.

Dziennikarka jest tradycjonalistką. Bardzo chciałaby już założyć rodzinę, mieć dzieci. Ale niczego nie planuje, czeka co przyniesie jej los. 

Nie kryje szczęścia, że znowu stanęła przed kamerami. W nowym programie TVP "8 wspaniałych”  pomoże ośmiu mężczyznom koło czterdziestki zmienić swoje życie na lepsze. 

Panowie są samotni i chcieliby znaleźć towarzyszkę życia. Marta znalazła już swoją bratnią duszę.

***

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Marta Manowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy