Reklama
Reklama

Małżeństwo nie do odratowania: historia Artura Boruca i Katarzyny Modrzewskiej

Polski piłkarz i bramkarz reprezentacji Polski Artur Boruc (42 l.) oraz jego była żona Katarzyna Modrzewska (42 l.) nie tworzyli najbardziej udanego małżeństwa. Nikogo nie dziwi, że po ośmiu latach zdecydowali się na rozwód. Nie był to jednak koniec ich wspólnych problemów. Udało nam się zebrać na ten temat kilka informacji!

Artur Boruc: skazany na sport

Artur Boruc już od małego był przyzwyczajony do sportu, pochodzi z bardzo usportowionej rodziny. Jego ojciec w młodości (jako reprezentant siedleckiej Pogoni) uprawiał hokej na lodzie, a wujek był związany z piłką nożną. 

Na pierwszy trening 9-letniego Artura zaprowadził starszy brat. Boruc wkrótce został pierwszym golkiperem w zespole juniorów Pogoni. Kilka lat później doceniła go Legia Warszawa. To otworzyło mu drzwi na karierę sportową, która poszła jak burza. Otrzymał także możliwość sprawdzenia się w roli reprezentanta kraju. 

Reklama

Katarzyna Modrzewska: była żona piłkarza

Niewiele wiadomo na temat wczesnego życia Katarzyny Modrzewskiej. Nie jest ona osobą publiczną. Po ślubie stała się rozpoznawalna, jednak skupiła się na wychowywaniu dzieci i nie starała się robić kariery celebryckiej. Poznała Artura w ich rodzinnych Siedlcach, a obecnie prowadzi firmę z drugim mężem, którym jest Marcin Dubieniecki (były mąż Marty Kaczyńskiej).

Artur Boruc i Katarzyna Modrzewska: małżeństwo na pokaz?

Katarzyna Modrzewska i Artur Boruc poznali się w rodzinnych Siedlcach i w 2001 r. wzięli ślub. Ich małżeństwo nie należało jednak ani do zgodnych, ani mających się udać. 

W 2009 r., po ośmiu latach, w końcu się rozwiedli. Wojna o alimenty trwała przez kolejne kilka lat. W trakcie małżeństwa para doczekała się jednego syna — Alexa. To właśnie alimenty na jego rzecz tak bardzo poróżniły ex-małżonków po rozwodzie. Poprocesowy kurz nie chce opaść - jest wzburzany nieustannymi przepychankami. 

Nie bez powodu mówi się, że jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Tak było i tym razem. Tocząca się przez całe lata batalia zaczęła wciągać w swój wir osoby postronne. Po rozwodzie Modrzewska miała otrzymywać od bramkarza 15 tys. zł miesięcznie, sąd przyznał jej też kilka mieszkań w Warszawie. 

Katarzyna oraz osoby z jej otoczenia uważają, że Artur zarabia dość dużo, by płacić wysokie alimenty. Bramkarz i jego bliscy są z kolei zdania, że Katarzyna żąda zbyt wiele. Dodatkowo kobieta skarży się na brak obecności byłego męża w życiu ich syna. 

Katarzyna Modrzewska zapewnia jednocześnie, że w żadnym razie nie nastawia syna przeciwko ojcu, a wręcz przeciwnie

Obecnie Artur Boruc od wielu lat jest szczęśliwym mężem u boku Sary Boruc (z panieńskiego Mannei). Co uważacie na ten temat? Artur chętnie publikuje zdjęcia z synkiem Noah oraz córką Amelią, jednak trudno doszukiwać się zdjęć z pierwszym synem.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Artur Boruc | rozwody | rozwody gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy