Reklama
Reklama

Małgorzata Pieńkowska wkrótce weźmie ślub?!

Nie zdobędzie szklanej kuli, ale dojście do ćwierćfinału programu "Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami" Małgorzata Pieńkowska i tak uważa za wielki sukces.  

- Jestem z siebie dumna - powiedziała aktorka, żegnając się z tanecznym show. 

- Cieszę się, że odpadłam, bo w domu już wszyscy się stęsknili i czekają na mnie - dodała przekornie. 

Ci "wszyscy", o których mówiła aktorka, to jej córka Inka, która jednak w tej chwili studiuje w szkole aktorskiej we Wrocławiu i... narzeczony Andrzej.

Kilka tygodni temu "Na Żywo" poinformowało, że wybranek Małgosi wprowadził się do jej domu na Saskiej Kępie. 

Reklama

W rozmowie z magazynem jego była żona Agnieszka Gołas, córka popularnego aktora, stwierdziła: - Jesteśmy dawno po rozwodzie. Nie interesuje mnie, z kim teraz mieszka. Zajmują mnie inne sprawy, piszę książkę o moim ojcu Wiesławie Gołasie.  

Póki jej ukochany nie był wolny, Pieńkowska starała się trzymać trwający 9 lat związek w tajemnicy.  

- Gdy Andrzej wreszcie uregulował swoje sprawy osobiste i jasno zadeklarował, że to ona jest kobietą jego życia, Małgosia rozpromieniła się, znów z optymizmem patrzy w przyszłość - mówi jej znajoma.  

Jak donosi "Na Żywo", grono przyjaciół aktorki, a także jej córka, mają nadzieję, że niebawem zalegalizuje ona swój związek z ukochanym.  

- Inka, która jest już dorosła i ma swoje własne życie, nie chciałaby, by jej mama była samotna. Bardzo lubi Andrzeja i uważa, że jest mężczyzną, który uszczęśliwia jej mamę i jest dla niej ogromnym wsparciem - mówi informator cytowany przez gazetę.   

Od rozwodu aktorki z ojcem Inki, dziennikarzem Jackiem Sobalą, w tym roku mija 10 lat.  

Przez ten czas Małgorzata nabrała dystansu do uczuciowych niepowodzeń i być może dojrzała do kolejnego związku.  

- Jej nowa miłość przeszła niejedną próbę. Wiele lat niepewności, rozterek, ukrywania się - mówi znajoma Pieńkowskiej. 

- Teraz wychodzi z podziemia i nic nie stoi na przeszkodzie, by Małgosia mogła układać sobie życie z Andrzejem - dodaje.  

Czy aktorka posłucha bliskich osób i zdecyduje się na ponowne zamążpójście? Jej partner marzy, by powiedziała "tak". 

- Andrzej namawia ją na sformalizowanie związku, bo jest kobietą jego życia. Widząc Małgosię w pięknych strojach w programie "Taniec z gwiazdami", wyobrażał sobie, jak zjawiskowo wyglądałaby w wytwornej sukni na ceremonii - dodaje źródło "NŻ".  

Dzięki tanecznym treningom gwiazda rzeczywiście odmłodniała. Jej sylwetka się wysmukliła, a twarz nabrała blasku. 

- Nie powinna zwlekać ze ślubem, by wykorzystać efekty osiągnięte w programie - mówi jej znajoma.  

- Byłaby nie tylko piękną, ale i roztańczoną panną młodą. Umiejętności taneczne zdobyte pod okiem Stefano Terrazzino mogłaby wykorzystać na własnym weselu - kwituje.  

Walc angielski był jej popisowym tańcem. Czy zechce też nim rozpocząć nową erę życia?  

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Pieńkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy