Reklama
Reklama

Małgorzata Kożuchowska i Bartek Wróblewski: Czeka ich poważny sprawdzian

Już od jakiegoś czasu aktorka dawała do zrozumienia, że chciałaby wrócić na deski Teatru Narodowego. Jest z nim bardzo związana. Przez niemal 9 lat grała główną rolę w spektaklu Kotka na blaszanym dachu. 

Po narodzinach upragnionego syna Jana Franciszka w 2014 roku, Małgorzata zdecydowała się pójść na urlop macierzyński. Chciała poświęcić się dziecku na 200 procent. Kiedy Jasio pojawił się na świecie, nie kryła swojej euforii. Zmieniła priorytety, a kariera przestała być dla niej taka ważna. Skupiła się na głównej życiowej roli - na byciu mamą. 

Reklama

Doceniała każdy dzień spędzony z synkiem i z mężem Bartłomiejem Wróblewskim (39 l.). Czas mijał, Jaś rósł jak na drożdżach, a Małgorzata powoli zaczynała myśleć o powrocie do pracy. Chętnie podkreślała swoją gotowość. 

Tymczasem od dyrektora Jana Englerta słyszała zapewnienia, że owszem, może wrócić do pracy, ale wtedy, kiedy on znajdzie dla niej odpowiednią rolę. - Frustrowało ją to, bo cały czas gotowa, ale roli nadal nie dostawała - zdradza pracownik teatru. 

Kożuchowska cierpliwie czekała na decyzję przełożonego. Ufała mu. Wierzyła, że jej nie zawiedzie. I nie pomyliła się! Po 5 latach rozpoczyna nowy etap w życiu. Wraca do swojego ukochanego teatru i zaczyna próby do spektaklu. Ale, jak to w życiu bywa, jej radość miesza się z ogromnymi obawami. 

Czytaj dalej na następnej stronie.


- Do tej pory popołudnia z Jasiem były dla Gosi najważniejsze. Odbierała go z przedszkola i była cała dla niego. Świetnie radziła sobie logistycznie. Teraz, kiedy zacznie intensywne próby do spektaklu, będzie musiała podzielić się obowiązkami z Bartkiem - zdradza osoba zaprzyjaźniona z aktorką.  

Jak zawsze w takiej sytuacji, serce matki jest w rozterce. Z jednej strony powrót do pracy jest dla Małgorzaty spełnieniem marzeń. Z drugiej jednak strony, rozstanie z synkiem jest ogromnie stresującą sytuacją, zwłaszcza dla kogoś, kto tak jak ona ceni sobie rodzinne wartości. 

To także ogromny test dla dojrzałości jej związku. Czy poradzi sobie z tą zupełnie nową sytuacją?

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Kożuchowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy