Reklama
Reklama

Lindsay Lohan oskarżona o kradzież

Lindsay Lohan została pozwana do sądu za przywłaszczenie sobie ubrań za sumę 17 tysięcy dolarów. Kontrowersyjna aktorka jest oskarżana o kradzież przez właścicieli ekskluzywnego butiku Tough as Nails w Los Angeles, którzy twierdzą, iż nie uregulowała rachunku opiewającego na ponad 17 tysięcy za ubrania, które otrzymała od nich w okresie pomiędzy listopadem a lutym tego roku.

Według pozwu skierowanego do sądu w Los Angeles, gwiazda filmu "Wredne dziewczyny", obiecała właścicielom sklepu, iż jej menedżer zapłaci rachunek, jednak otrzymali oni od niego jedynie 180 dolarów.

"Lohan nie miała nawet zamiaru prosić swojego menedżera, aby uregulował całą sumę" - napisano w dokumencie.

Jak donosi portal TMZ.com, właściciele butiku zaufali aktorce i nie nalegali na natychmiastową zapłatę "przez wzgląd na jej status gwiazdy filmowej z dużymi zarobkami". Obecnie handlowcy domagają się od aktorki sumy 16 880,63 dolarów, w której zawarte są odsetki od początkowej sumy za ubrania oraz odszkodowanie za straty moralne.

Reklama

Tymczasem 23-letnia Lohan znana bardziej ze swoich wybryków niż z dorobku aktorskiego niedawno znalazła pracę. Aktorka wcieli się w rolę gwiazdy porno Lindy Lovelace na potrzeby filmu biograficznego "Inferno".

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Lindsay Lohan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy