Reklama
Reklama

Kuba Badach udzielił szczerego wywiadu. Opowiedział w nim o Oli Kwaśniewskiej

Ola Kwaśniewska (36 l.) i Kuba Badach (41 l.) borykają się z małżeńskim kryzysem? Tak nie raz można było wyczytać w mediach. Mąż byłej prezydentówny udzielił wywiadu, który powinien uciszyć wszelkie plotki. Opowiedział, jak wygląda jest związek z ukochaną.

Niedawno była prezydentówna Aleksandra Kwaśniewska i piosenkarz Kuba Badach obchodzili piątą rocznicę ślubu. Z tej okazji wybrali się razem na kolację, która - jak mogłoby wynikać z opisu zamieszczonego w "Twoim Imperium" - nie była zbyt udana. 

"W ciągu tych kilku lat zdarzały się medialne doniesienia o kryzysach w ich związku, ale żadne nie znalazło potwierdzenia w prawdzie. Małżonkowie wciąż są razem, a na zdjęciach, którymi dzielą się z fanami w internecie, wyglądają na szczęśliwych. Za to podczas kolacji z okazji drewnianych godów chyba coś poszło nie tak, bo oboje mieli miny raczej posępne" - czytamy. 

Reklama

Jeśli ktoś dopatrywałby się kryzysu w ich związku, byłby jednak w błędzie. Kuba Badach udzielił "Vivie!" wywiadu, w którym opowiada o wspaniałym małżeństwie z Olą. 

Zdradza, że dzięki Kwaśniewskiej poczuł motyle w brzuchu, choć sądził, że mu się to już nigdy nie przytrafi. Od ich poznania się minęło osiem lat, lecz on nadal jest bardzo zakochany w żonie. 

Okazuje się, że była prezydentówna żyje karierą męża. Do tego stopnia, że o jego nowej płycie wie więcej niż on sam. Na szczęście jest ponoć "totalnie" muzykalna, "świetnie słyszy" i "pamięta wszystkie teksty świata", więc nie miała problemu, by napisać dla ukochanego trzy teksty piosenek na jego krążek. 

Badach zachwyca się również Aleksandrem Kwaśniewskim. Ocenia, że "znakomicie" jest mieć go za teścia, choć początkowo miał pewną obawę. 

"Bardzo Oli współczułem, gdy po raz pierwszy musiała rodzicom powiedzieć, czym ja się zajmuję. Myślę, że to koszmar dla każdego rodzica - zameldowanie, że mój chłopak jest muzykiem" - twierdzi wokalista. 

Wspomina również, że odkąd związał się z Kwaśniewską, jego życiem zainteresowali się paparazzi. "Permanentna inwigilacja, prowokowanie i czekanie na jakiś skandal. Przekonałem się wtedy, że ten ‘kolorowy świat’ potrafi być bardzo brutalny" - przyznaje. 

Przestraszył się tego, ale Ola dodała mu siły i odwagi. Stwierdził, że jeśli ona sobie z tym wszystkim radzi, to "we dwójkę będzie im raźniej" i tak zdecydował o związaniu się z Kwaśniewską na stałe. Z perspektywy czasu ocenia, że była to "najlepsza decyzja w życiu". 

Wygląda zatem na to, że miłość kwitnie! Zakochani mają prawie wszystko - siebie, kochających rodziców, a i pieniędzy raczej nie brakuje. Sam Badach przyznał, że on przecież jest bogaty.

***
Zobacz więcej materiałów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kuba Badach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama