Reklama
Reklama

Kinga Rusin pożegnała się z pracą w TVN! Przyjaźń też dobiegła końca?!

A jednak! Potwierdziły się pogłoski o odejściu Kingi Rusin (49 l.) z Dzień Dobry TVN. Po 15 latach dziennikarka żegna się z programem. 

Kilka dni temu potwierdziła te doniesienia. 

"Chcę realizować swoje kolejne marzenia, wykorzystać swobodę i niezależność finansową, którą mam dzięki świetnie prosperującej firmie kosmetycznej - mojej dumie. Ostatnio wiele się zmieniło w Dzień dobry TVN, a odejście mojego współprowadzącego stworzyło naturalną okazję, by ruszyć do przodu. Kiedy jak nie teraz?" - napisała. 

A więc impulsem do podjęcia decyzji było odejście z programu Piotra Kraśki (49 l.), jej bliskiego przyjaciela. Znają się od wielu lat. Wychowywali się na tym samym osiedlu. 

Reklama

Na początku lat 90. jednocześnie zaczynali swoje kariery w TVP. Kinga Rusin pracowała w redakcji programu Randka w ciemno, a potem prowadziła Teleexpress. 

"Doskonale pamiętam jak Piotrek przechodził korytarzem i łamał serca wszystkim kobietom. Miał zawsze dużo wielbicielek" - wspominała. 

Przez ostatnie 4 lata prowadzili razem weekendowe wydanie Dzień Dobry TVN. Wspaniale się uzupełniali. Znali każdy swój gest i w lot łapali swoje myśli. Śmiali się z tych samych dowcipów. A w wolnych chwilach spotykali się ze sobą i swoimi partnerami. 

"Często spotykamy się całą ekipą na mieście. Ja, moja żona Karolina oraz Kinga ze swoim Markiem. Powód jest bardzo prosty - nikogo, no może poza swoją mamą, nie znam dłużej niż Kingi. 37 lat na pewno, a może i więcej" - opowiadał pan Piotr. 

Ostatnio nawet Kinga Rusin, znana zwolenniczka zdrowego żywienia, pomagała mu przejść na dietę bezmięsną. Dzięki jej radom udało się i obecnie dziennikarz czuje się znacznie lepiej. 

A Kinga Rusin podkreśla teraz, że chce się wreszcie zająć poważniejszymi tematami i realizować reportaże oraz dokumenty, czyli wrócić do tego, co robiła dawno temu, mieszkając w USA. 

"Nie żegnam się. Dziękuję całej ekipie Dzień Dobry TVN za 15 lat wspaniałej pracy. Do zobaczenia!" - napisała. 

I chociaż wspólna, zawodowa przygoda pani Kingi i pana Piotr dobiegła końca, to przyjaźń, wsparcie i lojalność pozostaną na zawsze. W końcu od czego ma się przyjaciół?

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin | Piotr Kraśko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy