Reklama
Reklama

Kalina Jędrusik i Stanisław Dygat: ich życie małżeńskie niektórych szokowało

Ona była początkującą aktorką, on znanym pisarzem. Poznali się w Sopocie. Stanisław Dygat  mieszkał tam z żoną. Pracował w gdańskim Teatrze Wybrzeże jako kierownik literacki. Młodziutka Kalina Jędrusik występowała na scenie tego teatru w sztuce "Nie igra się z miłością". Zachwycała urodą, przede wszystkim wielkimi oczami i talią osy, młodzieńczością oraz... tajemniczością. Pisarz był nią zafascynowany. Przez całe wakacje 1953 roku siadał w loży, wpatrywał się w aktorkę i przesyłał jej bukiety kwiatów. 

Reklama

Od pierwszego spotkania stali się parą. Mężczyzna bardzo długo ukrywał romans przed żoną Władysławą Nawrocką (†90 l.), z którą miał córkę Magdalenę (71 l.). Było to o tyle trudne, że żona, podobnie jak Kalina Jędrusik, była aktorką Teatru Wybrzeże. Grały w tych samych przedstawieniach...

W końcu i do żony dotarły plotki o jego zdradzie. Od razu zażądała rozwodu. Stanisław Dygat nie był jeszcze zdecydowany, czy chce wchodzić w nowy związek. Prosił żonę o wybaczenie i obiecywał poprawę.

Fascynacja młodą aktorką okazała się jednak silniejsza. Po kilkunastu miesiącach oszukiwania samego siebie, w roku 1954, rozwiódł się z żoną. Od razu ożenił się z Kaliną Jędrusik. Przenieśli się do Warszawy. Od tego czasu stali się nierozłączni. 

- Staś wyłowił mnie z morza i zostałam jego złotą rybką - wspominała Kalina Jędrusik. - Od razu pomyślałam, że to będzie mężczyzna mojego życia. 



Czytaj dalej na następnej stronie

Wkrótce aktorka zaszła w ciążę. Spodziewała się córeczki, ale poroniła. Potem już nie mogła mieć dzieci. Pozostała jej rola macochy, ale relacje z córką pisarza były trudne. 

- Macocha mnie nienawidziła - wspomina Magdalena Dygat. - Twierdziła, że jestem nienormalna! 

Wzajemna niechęć narastała. Panie nie szczędziły sobie złośliwości. Tak naprawdę córka pisarza chyba nigdy nie wybaczyła ojcu, że odszedł od jej matki. Bardzo dosadnie pisała o tym we wspomnieniowej książce "Rozstania". 

- Ojciec znów ożeniony był z aktorką. Oczywiście młodszą od siebie dziewczyną, co na ogół źle się kończy, bo dużo młodsze dziewczyny czasami zaczynają tęsknić za dużo młodszymi chłopakami. Chyba do siebie nie pasowali. Nie wydaje mi się, żeby był naprawdę szczęśliwy w swoim drugim małżeństwie - twierdziła.

Stanisław Dygat w ciągu kilku lat zrobił z żony prawdziwą filmową boginię seksu. Stała się uosobieniem męskich marzeń. Wprowadził ją w ekskluzywne środowisko pisarzy i filmowców. Aktorka grała w większości filmów i spektakli, do których pisał scenariusze. 

Wiele jej filmowych ról przeszło do legendy. Niektóre uznano za gorszące, jak choćby rolę rozpustnej Lucy Zuckerowej w "Ziemi obiecanej" Andrzeja Wajdy. Do tego doszły słynne piosenki, śpiewane z Kabaretem Starszych Panów, na przykład "Bo we mnie jest seks", "S.O.S". Aktorka śpiewała oczywiście o miłości, niespełnieniu, kusiła i prowokowała. Bo taka była też w życiu prywatnym. 

Czytaj dalej na następnej stronie

Z pisarzem tworzyła parę niezwykłą. Ich małżeńskie pożycie szokowało. Dawali sobie pełną wolność, co w praktyce oznaczało, że pisarz przymykał oczy na liczne romanse dużo młodszej żony. 

Kalina Jędrusik związana była z aktorami Tadeuszem Plucińskim (89 l.) i Władysławem Kowalskim (80 l.), piosenkarzem Wojciechem Gąssowskim (72 l.). Gdy kończył się kolejny romans, wpadała w depresję i mąż musiał ją wtedy z niej wyciągać. 

- Któregoś dnia wróciłem wcześniej z delegacji i nie zgadniecie, co zastałem. Kalina spała... zupełnie sama! - miał powiedzieć kiedyś pisarz do przyjaciół. Ona potrafiła zamieszkać z nowym przyjacielem w małżeńskim mieszkaniu podczas wyjazdu pisarza.

Ich dom stał się schroniskiem dla wielu mężczyzn, ale także dla zwierząt. Kalina Jędrusik opiekowała się ludźmi potrzebującymi, ale przede wszystkim kotami i psami, które zastępowały jej dzieci. 

Stanisław Dygat wkrótce zapłacił jednak za to własnym zdrowiem. Zaczęły się bardzo poważne problemy z sercem. Pisarz zmarł na zawał 29 stycznia 1978 roku. 

Aktorka w każdą rocznicę jego śmierci urządzała wspominkową kolację. Pamięć męża czciła także kulinarnie i podawała to, co najbardziej lubił jej Stasio.

Kalina Jędrusik zmarła 7 sierpnia 1991 roku z powodu astmy. Miała uczulenie na swoje zwierzaki, ale nie chciała ich oddać. I udusiła się. Została pochowana przy ukochanym na warszawskich Powązkach.

***
Zobacz więcej materiałów dot. gwiazd i celebrytów

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Kalina Jędrusik | Stanisław Dygat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy