Reklama
Reklama

Edyta Górniak: Józefowicz złożył jej propozycję nie do odrzucenia!

To prawdziwa rewolucja w życiu Edyty Górniak (44)! Już nie Warszawa, lecz Kraków. To tu teraz mieszka piosenkarka ze swoim synem Allanem (12). Teraz czeka ją kolejne wyzwanie. Stoi za nim nie kto inny, jak sam Janusz Józefowicz!

Decyzję o kupnie domu za 1,5 miliona złotych w stolicy Małopolski diwa podjęła błyskawicznie, czego wcale nie zamierza ukrywać.

- Obudziłam się 1 stycznia, pomyślałam: Tak, tutaj będę mieszkać. Zorganizowałam transport i przeprowadziłam się. Teraz mieszkamy tutaj z synkiem - opowiedziała w rozmowie z Radiem Kraków.

Zamieszkali na obrzeżach miasta, w otoczeniu zieleni. Równie błyskawicznie co willę, Edyta Górniak wypatrzyła placówkę edukacyjną dla swojego dziecka.

- Allan trafił do szkoły, do której uczęszczają jego znajomi z obozu letniego - wyjaśnia.

Reklama

Ekspedientki osiedlowych sklepików, w których Edyta robi zakupy, są zachwycone serdecznością gwiazdy. Z każdym chętnie zamieni słowo, zatrzyma się choć na chwilę, ciekawa tego, co dzieje się w sąsiedztwie.

Obecność takiej gwiazdy od razu podniosła wartość domków, co wyjątkowo uradowało jej nowych sąsiadów. Dla rodziny piosenkarki nagły zwrot w jej życiu był sporym szokiem, tym bardziej że wciąż nie pozbyła się domu, w którym do niedawna mieszkała w Warszawie.

Spowodowane jest to zobowiązaniami, które przez kilka miesięcy będą ją wiązały ze starymi kątami. Mieszkanie w stolicy zamierza traktować jak tymczasową przystań.

Kupno nowego lokum i ucieczka do Krakowa nie były jedynymi zaskakującymi decyzjami. Gwiazda postanowiła odczarować klątwę Eurowizji i zgłosiła  piosenkę "Grateful" (Wdzięczna).
To jednak nie koniec niespodzianek!

Czytaj dalej na następnej stronie...

W życiu Edyty Górniak znów pojawił się Janusz Józefowicz i jego nowy pomysł.

- Moim marzeniem jest to, aby zrealizować filmową wersję "Metra" - zdradził w wywiadzie dla TVPInfo, którego udzielił z okazji 25. rocznicy powstania musicalu. A ponieważ słów na wiatr Janusz Józefowicz nie rzuca, tylko patrzeć, jak ruszą zdjęcia.

Edyta Górniak miałaby zagrać samą siebie. O tym, jak poważnie zaawansowane są rozmowy na temat filmu i jej udziału w nim, może świadczyć fakt, że nie są prowadzone z asystentem gwiazdy, Marcinem Wieczorkiem, tylko z nią samą.

Przed laty już raz dała się namówić Januszowi Józefowiczowi i wystąpiła na 20-leciu "Metra". Dobrze to wspomina i jest chętna do kolejnych działań.

Po 25 latach od chwili, gdy zabłysnął jej talent w tym musicalu, odbyłaby wspaniałą podróż w czasie, pełną sentymentalnych wspomnień.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy