Edyta Górniak: Był lęk, teraz czuje wielką ulgę!
Tego Edyta Górniak zupełnie się nie spodziewała. Syn Allan (16 l., sprawdź!) zamieścił na Instagramie jej zdjęcie i złożył niecodzienne życzenia: "Mamuś wszystkiego najlepszego z okazji dnia ojca".
To dojrzały i bardzo wymowny wpis. Ten szczególny dzień syn Edyty powinien świętować z Dariuszem Krupą, swoim ojcem.
Nie widzieli się od sześciu lat. W normalnej relacji ojca z synem pewnie by bardzo za sobą tęsknili. Ale oni nie czują już żadnej więzi.
"Żadnego telefonu, SMS-a, nic. Zero kontaktu. Allan ma poczucie, że po prostu nie ma ojca" - mówi tygodnikowi "Świat i Ludzie" przyjaciel gwiazdy.
Latem 2014 roku były mąż artystki pod wpływem narkotyków śmiertelnie potrącił w Warszawie na pasach 63-letnią kobietę. Od tamtego czasu ani razu nie widział się z Allanem.
W 2017 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał go na sześć lat pozbawienia wolności.
Kilka tygodni temu Dariusz Krupa został jednak warunkowo zwolniony z więzienia. Jest już wolny.
Edyta bała się tego momentu. Zastanawiała się, jak wpłynie to na życie jej jedynego syna?
Odbyła kilka spotkań z psychologami, by wybrać dla Allana to, co najlepsze. Po tych rozmowach stwierdziła, że nie będzie ograniczać syna.
Nie chciała, by sugerował się jej opinią. Allan sam musi wybrać, czy chce zobaczyć się z ojcem. I wybrał.
"Skoro ojciec nie zabiega o ich kontakt, Allan też nie chce się z nim spotykać. Czuje się skrzywdzony. Przez tyle lat nie interesował się jego losem. Co więcej, podburzał swoich rodziców, żeby wytoczyli Edycie sprawę o widzenie się z Allanem, a on wcale nie miał na to ochoty. I nadal się nie spotykają" – mówi tygodnikowi osoba z bliskiego otoczenia artystki.
Allan uwielbia swoją matkę. To więcej niż synowskie oddanie.
O ich więzi opowiada w telewizyjnych studiach, dzieli się wspólnymi zdjęciami w sieci.
Edyta robiła wszystko, żeby pozbierał się po traumie, jaką daje widok ojca za kratkami. Z tego powodu kilka lat temu przenieśli się do USA.
Chciała uchronić dorastające dziecko. Tam nikt nie znał ani jej, ani dramatycznej historii ich rodziny. W Los Angeles znaleźli więc spokój. Wrócili, bo Allan chciał zostać polskim żołnierzem.
Uczy się w liceum wojskowym koło Warszawy. Żartował kiedyś, że w razie kłopotów z ojcem będzie też najlepszym obrońcą swojej mamy.
"Darek, były mąż córki, to wielki zawód dla całej rodziny. Nie dorósł do roli ojca. Moja córka potrafiła jednocześnie być ojcem i matką. Wnuk to docenił. Mają do siebie wielkie zaufanie, o wszystkim sobie mówią" – zdradziła tygodnikowi mama wokalistki, Grażyna Jasik.
Wyjście ojca Allana na wolność może pokrzyżować marzenia Edyty o spokojnym życiu nad Wisłą. Jednak nie planuje powrotu za ocean.
Wspólne wakacje z synem zapewne spędzą nad polskim morzem.
"Allan jest mądrym, wrażliwym chłopakiem" – chwali syna.
Dlatego nie będzie miała mu za złe, jeśli zmieni zdanie i zechce spotkać się z ojcem.
Ale na razie na to się nie zanosi.
***