Reklama
Reklama

Dorota Szelągowska wzięła ślub ze Sztabą i trzy miesiące później się rozstali. Teraz wyjawia powód!

Dorota Szelągowska (35 l.) zdobyła się na szczere wyznanie. W rozmowie z Agatą Młynarską (55 l.) wspomina swój związek z Adamem Sztabą (45 l.). Wyjawiła też, dlaczego tak szybko się rozwiedli...

Dorota Szelągowska i Adam Sztaba (sprawdź!) byli ze sobą ponad dwanaście lat.

Para uchodziła za niemal idealną. Wspólnie wychowywali syna Doroty z poprzedniego związku, który traktował kompozytora jak swojego ojca. 

W pewnym momencie coś między nimi zaczęło się jednak psuć. Wtedy postanowili... wziąć ślub!

Ceremonia była bardzo huczna. Świadkami zostali Natalia Kukulska i jej mąż (sprawdź!), a imprezę zorganizowano na malowniczych Mazurach.

Wszystko to nie pomogło jednak uratować związku. Już trzy miesiące później małżonkowie postanowili się rozwieść.

Dziś obydwoje żyją w nowych związkach. Dorota urodziła obecnemu partnerowi córeczkę Wandę. Adam też został ojcem. 

Po paru latach Szelągowska zdecydowała się ujawnić kulisy ich rozstania. Zrobiła to w rozmowie z Agatą Młynarską.

Reklama

Gwiazda TVN twierdzi, że w ich związku nie działo się najlepiej od kilku lat. 

Para potajemnie się rozstawała i często kłóciła. Idealny związek kreowali jedynie w mediach.

"Byliśmy bardzo różni i nasze drogi po prostu się rozeszły. Prawdopodobnie zupełnie niepotrzebnie wzięliśmy ślub. Wszyscy nam mówili: jedenaście lat bycia razem, a wy bierzecie ślub. Jest coś takiego, że nie podejmujesz tych decyzji wcześniej, a potem próbujesz tym coś ratować. 

Myślę, że Adam w tej chwili ma super dopasowaną do siebie żonę i jest bardzo szczęśliwy. Absolutnie mogę ci powiedzieć, że był superważnym mężczyzną w moim życiu" - wyznała Dorota.

Jednocześnie przyznaje, że stara się nie zrywać kontaktów ze swoimi byłymi, do których nadal ma duży sentyment.

"Każdy mój związek był pełen miłości i dobra. To, że w którymś momencie zaczęło się tam dziać zło albo przestaliśmy się zgadzać, to nic nie zmienia. 

Mam w sobie system bardzo mocnego pielęgnowania wspomnień i to, że w tej chwili jakiś człowiek jest dla mnie obcym człowiekiem, bo tak się dzieje, to nie znaczy, że tamten człowiek, z tamtych lat jest skreślony" - dodała. 


***


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Szelągowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy