Bosacka pokazała zdjęcie z Helu. Cena skorzystania z WC powala! "To jest chore". Ale to nie wszystko!

Katarzyna Bosacka jest w pewnym sensie ambasadorką zdrowego stylu życia i rozsądnego dysponowania pieniędzmi w gospodarstwach domowych, a przynajmniej na taką się kreuje. Od lat stara się wpłynąć na nawyki Polaków, aby zdrowiej się odżywiali.

Sprawy nie ułatwia jednak fakt, że w dobie szalejącej inflacji, coraz częściej musimy decydować się na tańsze zamienniki naszych ulubionych produktów. Eksperci biją na alarm, że zbliżamy się do jej szczytu, a przypominamy, że w maju wyniosła ona niemal 14 procent. 

Bosacka od samego początku uważnie śledzi proces wzrostu cen w Polsce i regularnie pokazuje tzw. "paragony grozy" nadesłane przez jej obserwatorów. Ostatnio poinformowała na swoim profilu, ile kosztuje w sklepach paczka zwykłej kaszy gryczanej. 

Na początku roku z kolei apelowała o rozwagę przy kupowaniu oleju, masła czy pieczywa. 

Teraz ekspertka wzięła pod lupę pobyt nad polskim morzem. Jej zdaniem wizyta w nadmorskiej restauracji to dla niektórych nieosiągalny luksus. Co więcej, prezenterka jest zaskoczona, ile trzeba zapłacić za skorzystanie z toalety na plaży!

Niewiele osób rozbawił ten niesmaczny "żart" ze strony właściciela. Internauci zgodnie uznali, że zabawna tabliczka to jedynie nieudolny chwyt marketingowy. Uważają też, że łazienki powinny być opłacane z urzędu, inaczej grozi to zanieczyszczaniem wydm przez ludzi. 

Nie jest tajemnicą, że Polacy bardzo narzekają na wysokie ceny nad Bałtykiem. Dotyczy to zarówno noclegów, jak i posiłków, przekąsek oraz różnych atrakcji. Turyści wydają mniej na zagraniczne podróże, gdzie mają pewną pogodę i piękniejsze widoki, a przy okazji zwiedzają trochę świata. 

Zobacz też:

Katarzyna Bosacka pokazała, jak restauracja radzi sobie z inflacją: "Aż ciężko uwierzyć!"

Monika Richardson ma rozwiązanie na szalejącą inflację. "Stoimy na skraju wielkiej katastrofy"

Gwiazdy tankują paliwo i... łapią się za głowę. Zakościelny pokazał kosmiczny rachunek!