Angelika Fajcht (28 l.) została wmieszana w aferę z polskimi modelkami, które sprzedawały się arabskim szejkom! Celebrytka zapewnia, że nie ma z tym nic wspólnego!
Od kilku dni internet huczy od informacji na temat świadczenia usług seksualnych przez polskie modelki, które za spore pieniądze miały oddawać się bogatym szejkom z Dubaju!
Całą sprawę nagłośnił portal Tagthesponsor.com, który przeprowadził prowokację w celu ujawnienia skali prostytucji wśród polskich modelek!
Okazuje się, że panie w trakcie negocjacji były skłonne do naprawdę sporych poświęceń.
Przypomnijmy, że z zapisu rozmów wynika, że godziły się na udział w orgiach, a kilka z nich nie miało nic przeciwko tzw. stosunkom koprofilskim, czyli zabawom z kałem partnera!
"Agencja modelek" wysyłała szejkom zdjęcia kobiet, które zgodziły się na tego typu "brudne zabawy"!
Wśród nich znalazło się także zdjęcie polskiej celebrytki, znanej gitarzystki z "Dzień Dobry TVN" Angeliki Fajcht!
Celebrytka wydała już oświadczenie, w którym dementuje plotki i oznajmiła, że jest na skraju załamania nerwowego!
"Stanowczo oświadczam, że informacje są nieprawdziwe, szkalujące mój wizerunek i dobre imię.
Internet może zniszczyć każdego. Na moim miejscu mógł być zwykły Kowalski.
Jestem załamana psychicznie, mam myśli samobójcze.
Całe życie byłam optymistką, która brała z życia garściami i cieszyłam się z każdego dnia, który dał mi Bóg.
Jak bardzo można zniszczyć człowieka!
W tej chwili jestem na tabletkach uspokajających" - cytuje jej oświadczenie "Super Express".