Reklama
Reklama

Amber Heard znowu kłamała? Szef wytwórni po kolei dementuje każde jej słowo... Depp wygra odszkodowanie?

​Proces o zniesławienie, który Johnny Depp wytoczył Amber Heard, dobiega końca. W przededniu wielkiego finału aktorka znowu wpadła w niezłe tarapaty i po raz kolejny już została przyłapana na kłamstwie. O co poszło tym razem?

Johnny Depp, Amber Heard i najgłośniejszy proces Hollywood

Jeszcze w 2019 roku Johnny Depp wytoczył swojej byłej żonie, Amber Heard, proces o zniesławienie. Na początku kwietnia ruszyły zeznania na sali sądowej i od tego momentu oczy całego świata są zwrócone na salę sądową. Gwiazdor pozwał eks o 50 milionów dolarów i próbuje dowieść, że - niesłuszne jego zdaniem - oskarżenie go o przemoc fizyczną i seksualną przez Heard zrujnowało jego karierę. Celebrytka odwdzięczyła się identycznym pozwem, ale żąda 100 milionów dolarów. Podczas zeznań Heard twierdziła m.in., że ekipa Deppa od lat regularnie ją pomawia i zarzuca kłamstwa, co miało również odbić się negatywnie na jej aktorskiej karierze. Amber upierała się, że w efekcie niemal straciła rolę w kontynuacji hitowego filmu "Aquaman", która pojawi się w kinach w 2023... prawda chyba jednak jest zgoła inna.

Reklama

Amber Heard w "Aquamenie 2"

Amber Heard pożaliła się przed sądem, że przez Deppa mogła stracić rolę w drugiej części kultowego filmu "Aquaman".

Tę wersję wydarzeń potwierdziła również współpracowniczka Amber, Kathryn Arnold, która zeznała, że rola jej klientki została mocno zredukowana w wyniku skandalu z eks-mężem i jego oczerniającej "kampanii medialnej". Heard i jej ekipa najprawdopodobniej nie spodziewali się jednak, że prawnicy Deppa wezwą na świadka Waltera Hamadę z wytwórni Warner Bros i prezesa DC Films Production, które odpowiadają za produkcję "Aquamana". Mężczyzna w zaledwie kilkanaście minut zdementował wszystko, co powiedziała aktorka i jej współpracownicy. Hamada podkreślił, że nigdy nie było planów, aby rozbudować rolę Heard w sequelu.

Amber Heard i Jason Momoa - jaka jest prawda?

Co więcej, Hamada przyznał, że faktycznie, zastanawiano się nad tym, czy kontynuować współpracę z Amber Heard przy drugiej części "Aquamana", ale nie z powodu skandalu z Deppem, a... braku chemii między nią a Jasonem Momoa

Co ciekawe, chwilę wcześniej Heard zapewniała sąd, że nie tylko świetnie im się z Momoa pracowało, ale wręcz - według jej wersji - miał on postawić warunek, że jeśli ona zniknie z filmu, to on też w nim nie zagra! Cóż, widocznie sam zainteresowany o tym nie wiedział... Bo Hamada powołał się na osobistą rozmowę z nim. Dodatkowo Jason Momoa miał być namawiany przez stronę Amber do zeznań w procesie, ale stanowczo odmówił.

Zdaniem ekspertów i internautów, to kolejny gwóźdź do trumny Amber Heard. Niektórzy spekulują nawet, że aktorka może być oskarżona o krzywoprzysięstwo... Jaki finał tej sprawy obstawiacie?

Zobacz również:

Johnny Depp i Amber Heard: psychiatra miał obciążyć aktora, a sam został wyśmiany przez internautów

Kate Moss zeznała na korzyść Deppa. Stwierdziła, że słowa Amber Heard to bzdura

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Amber Heard | Johnny Depp
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy