Reklama
Reklama

Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach udzielili wspólnego wywiadu! To rzadkość!

Aleksandra Kwaśniewska (40 l.) i Kuba Badach (44 l.) raczej stronią od udzielania wspólnych wywiadów i opowiadania o życiu prywatnym. Teraz jednak zrobili wyjątek. Co ujawnili Ewie Drzyzdze?

Córka byłego prezydenta i wokalista są ze sobą od ponad 10 lat. Ich ślub w 2012 roku wywołał poruszenie jak żaden inny.

Choć mogliby się regularnie znajdować na okładkach gazet, oni wolą zachować swój związek tylko dla siebie.

Teraz jednak postanowili zrobić wyjątek. Aleksandra Kwaśniewska i Kuba Badach zasiedli na kanapie "Dzień Dobry TVN", opowiadając nie tylko o wspólnym projekcie zawodowym, ale także życiu prywatnym.

Para w ostatnim czasie miała co świętować. Bajka Disneya "Co w duszy gra", do której Kuba Badach nagrał piosenkę promującą polską wersję, zdobyła dwa Złote Globy! Słowa piosenki napisał nie kto inny, jak Ola Kwaśniewska.

Reklama

Jak się okazuje, piosenka jest "efektem"... trzymiesięcznej pandemicznej rozłąki pary!

"Akurat tak się złożyło, że Kuba był w Polsce, ja byłam za granicą i nie miałam jak wrócić (...). Piosenka powstała w ten sposób, że Kuba mi wysyłał muzykę, ja chodząc po górach, pisałam tekst i płakałam " - wyznała Ola z uśmiechem, dodając, że musiała sobie wyobrazić film na podstawie skrótu, który przedstawił jej mąż.

Córka byłego prezydenta wyjawiła, że oboje z mężem mają podobną wrażliwość i poczucie humoru.

"Jest mi łatwo wejść w głowę Kuby i Kubie wejść łatwo w moją głowę" - wyznała.

Okazuje się, że w domu w codziennych sytuacjach również świetnie się uzupełniają.

"Ja gotuję, Kuba sprząta" - wyznała Aleksandra, a jej mąż dodał, że wprost uwielbia sprzątać.

Padło również pytanie, czy doczekamy się kiedyś wywiadu, który Ola przeprowadzi ze swoim mężem. Na co dzień bowiem była prezydentówna pracuje jako dziennikarka.

Kuba zażartował, że nie wie, czy w ogóle by się na to zgodził.

Na koniec Ewa Drzyzga zapytała wokalistę, czy... nadal jest z Beatą. Artysta pospieszył z wyjaśnieniami, że żona wie o tym "romansie", a owa Beata to jego ukochane auto, którym jeździ od czasu do czasu na torze, żeby poćwiczyć.

Na koniec, już całkiem na poważnie, Kuba Badach wyznał, że bardzo o siebie dbają nawzajem.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kuba Badach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy