Reklama
Reklama

Agata Kulesza dostała poważne ostrzeżenie od przyjaciółki! "Nie mogła dłużej patrzeć, jak cierpi"

Długo czekały, by zobaczyć się na żywo. Minione miesiące, gdy wszystkim przyszło zmagać się ze zbierającym śmiertelne żniwo koronawirusem, uświadomiły Agacie Kuleszy i Hannie Śleszyńskiej, jak bardzo się za sobą stęskniły i jak wiele dla nich znaczy, łącząca je relacja.

Nic dziwnego, że długo wyczekiwane spotkanie przyniosło im wielką radość. Przyniosło też coś jeszcze…

Uzmysłowiło im, że prawdziwa przyjaciółka to ktoś taki, kto nie obawia się poruszania niewygodnych tematów, a gdy trzeba, potrafi wskazać błąd i pokazać właściwą drogę. 

Reklama

I choć czasami niełatwo słuchać gorzkich słów, Agata obiecała, że wyciągnie z nich wnioski. 

"Hanka nie jest osobą, która wtrąca się w cudze życie. Jest dyskretna, empatyczna i współczująca, ale ostatnio podczas rozmowy dotyczącej rozstania Agaty z mężem, operatorem filmowym Marcinem Figurskim, już nie wytrzymała i powiedziała, co myśli" – zdradza źródło "Na Żywo".

Bo nie jest tajemnicą, że aktorka przyjaźni się ze swoimi byłymi partnerami. I uważa, że to jedyne słuszne rozwiązanie po rozstaniu.

To jej dało do myślenia

Może nie zawsze da się tak zrobić szybko, ale kiedy emocje już opadną, jej zdaniem, warto zacząć rozmawiać spokojnie. 

Sama nie tak dawno rozstała się z wieloletnim partnerem Jackiem Brzosko. Oboje mówią o sobie dobrze, życzą sobie jak najlepiej i potrafią normalnie rozmawiać. 

"Bez względu na to, czy są dzieci, czy też nie, warto do siebie podejść z szacunkiem. Przecież ileś lat spędziliśmy razem" – zdradza. 

Aktorka nie kryje, że jej zdaniem Agata powinna postąpić podobnie. Schować urazy i pomyśleć o tym, że pozytywne kontakty z Marcinem znacznie lepiej wpłyną na jej życie niż nieustanna walka.

Tym bardziej że Kulesza ma z Figurskim córkę Mariannę. 

"Ona jest już dorosła, ale ze mną na dobrą sprawę nie ma żadnego kontaktu. Nie można powiedzieć, że napisanie od czasu do czasu kilku przypadkowych słów w mediach społecznościowych jest sposobem na utrzymywanie relacji z córką" – żali się mąż Agaty. 

Ta sytuacja nie podoba się Śleszyńskiej, której dwaj synowie mają wspaniałe relacje ze swoimi ojcami.

"Hania uważa, że Agacie byłoby łatwiej, gdyby przestała walczyć z Marcinem. – Nie muszą się przyjaźnić, bo to nie jest obowiązkowe, ale szanować. Byłoby też łatwiej ich córce Mariannie" – zdradza osoba zaprzyjaźniona z aktorkami.

Czy Agata jej posłucha?

Póki co, zamierza się skupić na kolejnych spotkaniach w sądzie.

***

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Agata Kulesza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy