Reklama
Reklama

Kołakowska zdzwiona, że ludzie jej nie rozumieją. "To zamglenie i zaślepienie"

Viola Kołakowska od jakiegoś czasu koncentruje swoje działania wokół przekonywania ludzi, że pandemia koronawirusa, z którą zmaga się cały świat to ogólnoświatowy spisek. Mimo prawie 500 zgonów dziennie po zakażeniu COVID-19 w Polsce, Viola nadal upiera się, że wszyscy mają grypę. Wczoraj oskarżyła przebywającego w szpitalu Andrzeja Piasecznego o kłamanie i słabe aktorstwo... Następnie nagrała wideo w którym dziwi się, że ludzie wolą wierzyć naukowcom niż jej.

Andrzej Piaseczny w środę zamieścił w sieci nagranie, na którym podłączony do tlenu w szpitalu opowiada o tym, że ciężko przechodzi koronawirusa. Od fanów i znanych przyjaciół posypały się wyrazy współczucia i życzenia zdrowia, zwłaszcza że na nagraniu słychać jak ciężko mu złapać oddech. Nie wszyscy jednak w ten sposób odebrali nagranie wokalisty. Viola Kołakowska (pierwotnie Wioletta Kolek - przyp. red.), która nie wierzy w koronawirusa, postanowiła zamieścić w sieci "swoje opinie" na temat stanu zdrowia Piaska. Poinformowała między innymi że mu nie wierzy, że jest kiepskim aktorem (o ironio) i wprost oskarżyła go o kłamstwo, a nawet dopytywała "co za to dostał".

Reklama

Niestety, celebrytka mimo kiepskiego odbioru swoich mądrości postanowiła brnąć dalej i zamieściła też wypowiedzi o tym, że ludzie nic nie rozumieją, bo to ona ma rację. Zamieszczamy całe cytaty z jej Instastories, żeby nie było wątpliwości, że nie są to "zmanipulowane fragmenty", o co Viola oskarża media. Koronasceptyczka nie przyjmuje do wiadomości, że nie ma racji, a ludzie wierzą lekarzom bardziej niż jej - uważa, że to wina mediów, a ludzie są za "zasłoną"...

"Mam jeszcze taką jedną refleksję - z takim stanem umysłowym ludzi - mówię tu do tych wszystkich moich obserwujących, którzy kumają czaczę i wiedzą o co chodzi. Słuchajcie, ja się obawiam że tak szybko to się nic nie zmieni. Jak my na co dzień nie mamy kontaktu z takimi ludźmi którzy tak myślą i tak widzą rzeczywistość, to nam się wydaje, że ludzkość się generalnie budzi i tak dalej. Ale jak później się zderzam z tym jak ci ludzie z ciekawości wchodzą żeby zobaczyć co ja tam naopowiadałam i zaczynają pisać, komentować... Sposób, w jaki oni czytają pewne rzeczy, w jaki odbierają... jak nie widzą drugiego dna, jak są jakby za jakąś zasłoną... Nie wiem, jakby im odcięto dopływ do jakiegoś takiego jasnego oglądu sprawy..." - mówi Viola na nagraniu. Dziwne, że uważa, że to większość świata, naukowcy, lekarze i wirusolodzy mylą się i są "odcięci", ale nie dostrzega, że ona sama może być jakby... za zasłoną?


"Po prostu nie widzą. Mają taki odbiór jeden do jednego. Ja nie wiem czy to jest taka naiwność...? Ja naprawdę jestem za każdym razem coraz bardziej zdziwiona, że to nadal trwa. To zamglenie i zaślepienie." - kończy wywód Viola, która wiedzę czerpie z filmików na Youtube z żółtymi napisami i marszów antyszczepionkowców. Brak wykształcenia medycznego, czy aktorskiego, nie przeszkadza jej w ocenianiu na odległość stanu zdrowia i domniemanych zdolności aktorskich Andrzeja Piasecznego...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Piaseczny | Violetta Kołakowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy