ZDJĘCIA | Sobota, 31 października 2015 (05:42)
Andrzej Wajda kręci swój film "Powidoki" o życiu malarza Władysława Strzemińskiego m.in. na ulicy Włókienniczej w Łodzi. Mieszkańcy niechętni są ekipie filmowej, szczególnie po głośnej wypowiedzi Bogusława Lindy (63 l.). Aktor, wcielający się w głównego bohatera, stwierdził, że Łódź po zamknięciu wytwórni filmowej jest "miastem umarłym, miastem meneli", co nie spodobało się łodzianom. Na planie gwiazdor porusza się więc w asyście ochroniarzy, którzy chronią go przed agresywnymi mieszkańcami. Wyrazy wściekłości znaleźć można również na murach.
1 / 8
Bogusław Linda z ochroniarzami
Źródło: Agencja FORUM