Reklama
Reklama

"Zrujnowana" Marczuk szaleje w Hiszpanii!

Weronika niedawno żaliła się, że afera z agentem Tomkiem "doszczętnie ją zrujnowała". Chyba nie na tyle, żeby nie móc pozwolić sobie na luksusowe wakacje...

Była żona Cezarego Pazury rozpoczęła właśnie sądową batalię o odzyskanie dobrego imienia i sporego odszkodowania. Sąd oczyścił ją z zarzutów, ale kariery w telewizji Marczuk nie udało się odbudować.

Kobieta straciła większość środków do życia. Tłumaczyła, że nie miała na prawników, dlatego dopiero teraz dochodzi swoich spraw.

Cała sytuacja musiała ją na tyle zmęczyć, że postanowiła nieco odpocząć w słonecznej Hiszpanii. Widocznie jej stan konta wyraźnie się poprawił.

Wyjazdem nie omieszkała się oczywiście pochwalić tabloidom.

Reklama

"Najbardziej lubię po prostu chodzić po mieście. Odwiedzam targi, na których kupuję moje ulubione zielone pomidory. Podziwiam architekturę Gaudiego i chłonę atmosferę Barcelony" - wyznaje "Gwiazdom" Weronika.

Marczuk zaczęła unikać jednak rozmów na tematy prywatne, ale jak udało się ustalić w hiszpańskiej eskapadzie towarzyszył jej nowy partner.

Jak myślicie, ile jeszcze wytrzyma bez okładki z nowym ukochanym?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Weronika Marczuk | agent Tomek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy